Dymisja premiera Włoch? Prezydent przywołuje do porządku polityków. Premier Włoch publikuje dynamiczny film i dziękuje za 1000 dni
Prezydent Włoch Sergio Mattarella oświadczył, komentując porażkę rządu Matteo Renziego w referendum konstytucyjnym i zapowiedź jego dymisji, że są " zobowiązania i terminy", których należy dotrzymać. Przed południem Matteo Renzi odbył godzinną nieoficjalną rozmowę z prezydentem Sergio Mattarellą. Dymisję ma złożyć wieczorem.
2016-12-05, 17:13
Posłuchaj
W wydanym potem komunikacie prezydent podkreślił, że zadaniem instytucji państwa jest "udzielenie odpowiedzi na problemy chwili obecnej".
Mattarella nie zadeklarował jasno, jakie zamierza podjąć kroki po zapowiedzi dymisji Renziego.
Jego słowa o "zobowiązaniach i terminach" można uznać za przypomnienie, że priorytetem jest w chwili obecnej uchwalenie budżetu oraz zajęcie się pilnymi sprawami w kraju.
REKLAMA
Chodzi zapewne o pilne przyjęcie ustawy budżetowej na przyszły rok, odbudowę zniszczeń po trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło w tych miesiącach środkowe Włochy oraz przygotowanie nowej ordynacji wyborczej, bez której nie może być mowy o przedterminowych wyborach - czego domagają się zwycięzcy referendum.
Szef państwa zaapelował do sił politycznych o "spokój i wzajemny szacunek".
Wieczorem premier uda się do prezydenta
Zgodnie z zapowiedzią, po porażce w wczorajszym referendum konstytucyjnym premier Matteo Renzi poda się wieczorem do dymisji. Rządowe propozycje zmian w ustawie zasadniczej poparło 40 procent wyborców, a blisko 60 procent było im przeciwnych. Szef rządu, który w czasie kampanii wyborczej rzucił na szalę cały swój autorytet, uprzedził, że w przypadku porażki ustąpi, a może nawet pożegna się z polityką.
Na godzinę 18.30 zwołano posiedzenie rządu Renziego. Po nim - według wcześniejszych zapowiedzi premiera - uda się on do Pałacu Prezydenckiego, by złożyć dymisję na ręce prezydenta Mattarelli.
W czasie wieczornego spotkania Sergio Mattarella będzie namawiał Matteo Renziego, aby zgodnie z praktyką zweryfikował, czy jego rząd dysponuje nadal większością w parlamencie. Jeśli premier odmówi, to prezydent przejmie inicjatywę, rozpoczynając konsultacje w sprawie utworzenia nowego rządu.
REKLAMA
Nieoficjalnie za najlepszego kandydata na jego szefa uznaje się dotychczasowego ministra skarbu i finansów Piera Carla Padoana, który w związku z obecną sytuacją we Włoszech nie pojechał dziś do Brukseli na posiedzenie eurogrupy.
Tymczasem Matteo Renzi opublikował dynamiczny film, w którym dziękuje wszystkim i podsumowuje swoje rządy w kraju.
PAP/IAR/in./agkm
REKLAMA