Odszedł "uśmiech Francji". Zmarła "sarenka", filmowa żona Louisa de Funesa, Claude Gensac. Miała 89 lat

Posłuchaj

Zmarła ekranowa żona Loiusa de Funesa, zwana "sarenką". Relacja Marka Brzezińskiego z Paryża (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Claude Gensac odeszła w czasie snu. Francja mówiła o niej, że była jej "uśmiechem”. Francja nazywała ją za słowami de Funesa z filmu "Żandarm się żeni” - „moją sarenką”.

Jej przyjaciel, także aktor, Jean-Pierre Castaldi, podkreślał, że była to kobieta z wielką klasą, że miała silną osobowość - trochę też tak zwany "charakterek”, ale jednocześnie była niezwykle otwarta wobec ludzi i im przychylna. Stwierdził, że Claude Gensac była, jak to ujął, "nienasycona życiem”, z którego korzystała pełnymi garściami, ale też hojnie dzieliła się z innymi.

Claude Gensac nakręciła z de Funesem dziesięć filmów, które przeszły do legendy światowych komedii, ale przez to przylgnęła do niej nieco etykietka "sarenki” - filmowej żony słynnego aktora. Niemniej do ostatnich lat życia występowała przed kamerami, ale także komponowała piosenki do teatrów variete.

Aktywne życie zawodowe

Była jedną z najpopularniejszych aktorek francuskich lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Występowała na deskach teatru i w filmach.

Debiutowała w filmie Sachy Guitry'ego pt. "Życie uczciwego człowieka" (1952); na planie poznała Louisa de Funesa, który zaproponował jej rolę w swych komediach.

W latach 1967-1982 wystąpiła wraz z de Funesem w 10 filmach w roli jego żony - w tym w serii "Żandarmów".

W 2015 roku, w wieku prawie 88 lat, była najstarszą aktorką nominowaną do nagrody Cezara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie "Prawda o Lulu" w reżyserii Solveig Anspach. Ostatni film, w którym zagrała, to "Baden Baden" w reżyserii Rachel Lang z 2016 roku.

PAP/IAR/agkm

WIDEO: Fragment filmu "Żandarm się żeni"