Wydaleni rosyjscy dyplomaci wraz z rodzinami opuścili Stany Zjednoczone
35 rosyjskich dyplomatów wydalonych ze Stanów Zjednoczonych wraz z rodzinami - w sumie 96 osób - opuściło w niedzielę USA na pokładzie przysłanego przez rosyjskie władze samolotu.
2017-01-01, 18:41
Posłuchaj
Rosyjscy dyplomaci wydaleni z USA są w drodze do kraju. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Po dyplomatów z Moskwy przysłano do USA szerokokadłubowego Iła-96 będącego do dyspozycji administracji prezydenta Władimira Putina. Samolot odleciał z lotniska Dulles-Waszyngton.
Wydalenia i sankcje
Amerykański prezydent Barack Obama, który odchodzi z urzędu 20 stycznia, poinformował w czwartek, że podjęto decyzję o wydaleniu z USA 35 rosyjskich dyplomatów, których amerykańska administracja podejrzewa o działalność wywiadowczą pod przykrywką działalności dyplomatycznej i o nałożeniu sankcji m.in. na Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) i Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego (GRU).
Wydalenie pracowników konsularnych Kremla to odpowiedź strony amerykańskiej na cyberataki przeprowadzane w czasie listopadowych wyborów prezydenckich, o które podejrzana jest Moskwa. W tej sprawie w przyszłym tygodniu zbierze się specjalna komisja senacka, a prezydent-elekt Donald Trump zapowiedział rozmowy z szefami służb wywiadowczych.
x-news.pl, RUPTLY
"Nikogo nie wydalimy"
Władimir Putin oświadczył w piątek, że podjął decyzję, by mimo zalecenia rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie wydalać z kraju amerykańskich dyplomatów w ramach retorsji.
Oznajmił, że Rosja ma wszelkie podstawy do podjęcia adekwatnej odpowiedzi i zastrzega sobie do niej prawo, ale nie będzie zniżać się do "poziomu kuchennej nieodpowiedzialnej dyplomacji". - Nie będziemy stwarzać problemów amerykańskim dyplomatom. Nikogo nie wydalimy - zadeklarował.
kk
REKLAMA
REKLAMA