Samir S. z dożywociem za zabicie 3-osobowej rodziny. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok

Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w środę wyrok dożywotniego więzienia wydany przez sąd pierwszej instancji dla 36-letniego Rosjanina Samira S., oskarżonego o zabójstwo w Gdańsku w 2013 r. trzyosobowej rodziny, w tym 16-miesięcznego dziecka. Ofiary zostały zastrzelone.

2017-01-04, 15:10

Samir S. z dożywociem za zabicie 3-osobowej rodziny. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok
Obrońca Samira S. utrzymuje, że Rosjanin nie ma ze zbrodnią nic wspólnego. Foto: PAP/Adam Warżawa

W marcu 2016 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał mężczyznę na dożywotnie więzienie i pozbawienie praw publicznych na 10 lat. Sąd zdecydował ponadto, że Samir S. będzie mógł ubiegać się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie po 35 latach odbywania kary.

Orzekł też, że oskarżony ma zapłacić dla czterech osób związanych rodzinnie z ofiarami po 50 tys. zł zadośćuczynienia. Apelację od tego wyroku złożył obrońca Rosjanina.

Wniósł o uniewinnienie oskarżonego lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd niższej instancji.

Samir S. utrzymuje, że nie ma ze zbrodnią nic wspólnego, bo w chwili jej popełnienia był w innym miejscu. Jego obrońca podczas rozprawy apelacyjnej chciał też udowodnić, że Samir S. jest niepoczytalny, bo może mieć guza mózgu i schizofrenię. Sąd nie zgodził się jednak na kolejne badanie oskarżonego.

REKLAMA

Zastrzelił całą rodzinę?

Do zabójstwa 33-letniego Adama K., jego 30-letniej żony i ich jedynego dziecka - 16-miesięcznej córki Niny - doszło 13 marca 2013 r. wieczorem w mieszkaniu przy ul. Długiej, w centrum Gdańska. Ciała odkrył następnego dnia znajomy rodziny. Ustalono, że z mieszkania zniknęły cenne przedmioty, m.in. sprzęt elektroniczny i liczne militaria z czasów II wojny światowej, które kolekcjonował gospodarz. Wartość skradzionego mienia wyniosła nie mniej niż 63 tys. zł. Większość tych rzeczy policja znalazła w mieszkaniu Samira S. po jego zatrzymaniu.

Adam K. miał być winny Samirowi S. kilkanaście tysięcy złotych. Zdaniem prokuratury, w efekcie gwałtownej kłótni Samir S. wyjął pistolet i - strzelając dwukrotnie z bardzo bliskiej odległości w głowę - zabił Adama K. W identyczny sposób zginęła żona kolekcjonera, która przybiegła, usłyszawszy strzały. Następnie, według śledczych, Samir S. zabił jednym strzałem w głowę dziewczynkę; miał to zrobić, bo dziecko krzyczało.


TVN24/TVN


Samir S. był wcześniej karany. Kilka lat temu sąd w Kaliningradzie skazał go na 10 miesięcy pobytu w kolonii karnej za nielegalne posiadanie broni. Oskarżony przebywał w Polsce legalnie. Miał Kartę Polaka, bo jeden z jego dziadków był narodowości polskiej.

kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej