Papież prosi o pomoc dla bezdomnych i modli się za ofiary chłodu
Papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę w Watykanie zachęcił do pomocy marznącym na ulicach bezdomnym. Mówił o tych, którzy zmarli z wychłodzenia i modlił się za nich.
2017-01-08, 15:02
W ostatnich dniach ataku zimy we Włoszech zmarło z zimna osiem osób. Było wśród nich dwóch bezdomnych z Polski.
W czasie spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański Franciszek powiedział: "W tych dniach wielkiego zimna myślę i was zachęcam do myślenia o wszystkich osobach, które żyją na ulicy, dotknięte przez chłód i wiele razy przez obojętność".
- Niestety niektórzy nie przeżyli. Módlmy się za nich i prośmy Boga, by ogrzał nam serca, byśmy mogli im pomóc - mówił papież.
Przypomina się, że Franciszek bardzo zaangażował się w pomoc bezdomnym w Rzymie. Z jego inicjatywy noclegownie otwarte są przez cały dzień. Najbiedniejsi otrzymują termiczne śpiwory oraz gorące posiłki.
REKLAMA
Wiarę należy głosić "z łagodnością i zdecydowaniem"
W rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański papież powiedział, że wiarę należy głosić "z łagodnością i zdecydowaniem, nie krzycząc na nikogo, bez arogancji i nakazu". - To jest styl misyjny uczniów Chrystusa - przypomniał wiernym.
- Jesteśmy wezwani, byśmy naśladując Jezusa, dobrego i miłosiernego pasterza i kierując się jego łaską, uczynili z naszego życia radosne świadectwo, które oświetla drogę, przynosi nadzieję i miłość - dodał.
Franciszek zauważył, że obchodzona w niedzielę uroczystość Chrztu Pańskiego pozwala "odkryć dar i piękno bycia ludem ochrzczonych".
Papież mówił też wiernym, że rano ochrzcił w Kaplicy Sykstyńskiej 28 niemowląt. Ujawnił następnie, że w sobotę ochrzcił młodego katechumena.
REKLAMA
dcz
REKLAMA