Odchodzący szef CIA ostro upomina Donalda Trumpa

Odchodzący szef CIA John Brennan przestrzegł w niedzielę przyszłego prezydenta Donalda Trumpa, by zdawał sobie sprawę z konsekwencji swoich improwizowanych wypowiedzi i działań. – Tu nie chodzi już o samego pana Trumpa, tu chodzi o Stany Zjednoczone – mówił.

2017-01-15, 20:00

Odchodzący szef CIA ostro upomina Donalda Trumpa
Ustępujący szef CIA John Brennan. Foto: Gabriel Cristóver Pérez/Public domain/, Wikimedia Commons

– Spontaniczność nie jest tym, co chroni nasze bezpieczeństwo narodowe. Zatem kiedy on (Trump) mówi albo działa, powinien być świadom, że konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych mogą być poważne – powiedział Brennan w wywiadzie dla telewizji Fox News. Dodał, że prezydent powinien być "bardzo zdyscyplinowany", jeśli chodzi o publiczne wypowiedzi.

D. Trump krytykuje agencje wywiadu i media. Źródło: RUPTLY/x-news

Nawiązał w ten sposób do zamieszczanych osobiście przez prezydenta elekta wpisów na Twitterze, które bywają bardzo emocjonalne.

Powiązany Artykuł

donald trump1200.jpg
Donald Trump spotka się z Władimirem Putinem? Rzecznik prezydenta elekta zaprzecza

Trump powinien wykazać się większą ostrożnością

Brennan przestrzegł też Trumpa przed pochopnym rozgrzeszaniem Rosji, którą amerykańskie służby oskarżają o ingerowanie w zeszłoroczne wybory prezydenckie w USA po stronie kandydata Republikanów. Powiedział, że przyszły prezydent powinien zachować w tej sprawie ostrożność i ocenił, że nie wie on wszystkiego o skutkach, jakie wywołałoby zniesienie sankcji wobec Rosji.

REKLAMA

Podobnie - jego zdaniem - Trump nie dysponuje pełną wiedzą o działaniach, zamiarach i zdolnościach Rosji w różnych miejscach na świecie. Szef CIA wezwał nowego prezydenta do podejmowania tylko świadomych decyzji, opartych na faktach.

Brak zaufania wobec służb to zły sygnał dla świata

Brennan ubolewał, że demonstrowany przez Trumpa brak zaufania do amerykańskich służb specjalnych wysyła w świat zły sygnał. Krytycznie odniósł się także do tego, że na Twitterze przyszły prezydent porównał działania amerykańskiego wywiadu do polityki hitlerowskich Niemiec. "To skandaliczne - powiedział szef CIA. - Przyjmuję to jako wielką obrazę".

Chodzi o informacje o domniemanych materiałach Rosjan, kompromitujących prezydenta elekta. Pojawiły się one we wtorek, gdy CNN podała, że szefowie agencji wywiadowczych USA powiedzieli Trumpowi o niezweryfikowanym raporcie na temat kompromitujących go materiałów. Miały one zostać zebrane, gdy miliarder odwiedził Moskwę w 2013 roku z okazji konkursu Miss Universe, a także podczas jego poprzednich podróży do rosyjskiej stolicy.

W upublicznionym 6 stycznia raporcie służby wywiadowcze USA napisały, że "z dużą pewnością" mogą ocenić, iż to prezydent Rosji Władimir Putin zlecił przeprowadzenie kampanii mającej na celu pomóc Donaldowi Trumpowi w wyborach prezydenckich w 2016 roku. Według raportu Kreml "zdecydowanie preferował" wybór Trumpa. Rosja kategorycznie zaprzecza tym doniesieniom. Podobnie Trump przez wiele miesięcy kwestionował twierdzenia służb wywiadowczych, że Rosja ingerowała w wybory prezydenckie na jego korzyść.

dad

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej