Rosja przedstawiła swój pomysł na Syrię. Już nie "arabska"
Rosja proponuje, aby w Syrii powstała kurdyjska autonomia. Taki zapis znalazł się projekcie konstytucji Syryjskiej Republiki Arabskiej, który przygotowali rosyjscy eksperci. Dokument został przekazany do konsultacji przedstawicielom ugrupowań opozycyjnych, którzy uczestniczyli w niedawnych rozmowach pokojowych w Astanie.
2017-01-26, 11:57
Posłuchaj
Z informacji przekazanych przez radio Echo Moskwy wynika, że Rosja zaproponowała zmianę nazwy kraju, polegającą na wykreśleniu słowa "arabska" z nazwy Republiki. Jednocześnie rosyjscy eksperci proponują usunięcie z dotychczasowej konstytucji zapisu o tym, że prawo islamu jest źródłem aktów prawnych, a także zaznaczenie, iż kandydat na urząd prezydenta nie musi być muzułmaninem. Przygotowana przez Rosjan konstytucja Syrii zakłada także decentralizację władzy, zwiększającą kompetencję lokalnych organów.
Powiązany Artykuł
"Nie ma już Syrii, jest tylko dyktatura, marionetkowy prezydent i wpływy Rosji"
W ocenie politologa Rosyjskiej Akademii Nauk Konstantina Trujewcewa, tego typu zmiany są konieczne, aby ograniczyć czynniki wywołujące lokalne konflikty. Ekspert przekonuje, że zagrożenie ze strony organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie wkrótce przestanie być problemem, ale pozostaną kwestie religijne i narodowościowe.
- Cały szereg problemów pozostanie po tym, gdy nastąpi koniec Państwa Islamskiego, przede wszystkim to kwestia kurdyjska - podkreśla Trujewcew. Dlatego jak informuje rozgłośnia Echo Moskwy, rosyjscy eksperci zapisali w projekcie syryjskiej konstytucji powstanie Autonomii Kurdyjskiej na terytorium Syrii.
REKLAMA
Sporne kwestie, w tym dotyczące przyszłego ustroju państwa syryjskiego oraz podtrzymania rozejmu zostaną poruszone już w piątek, w trakcie zapowiedzianego spotkania szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa z przebywającymi w Moskwie przedstawicielami 25 syryjskich ugrupowań opozycyjnych.
Powiązany Artykuł
"Rosji udaje się ułożyć karty tak, jak ma ochotę"
24 stycznia Iran, Rosja i Turcja ustanowiły trójstronny mechanizm monitorowania i egzekwowania zawieszenia broni w Syrii, który ma powstrzymać strony konfliktu przed prowokacjami. Na rozmowy w Kazachstanie przyjechało kilka delegacji oddziałów rebelianckich. Nie było między innymi przedstawicieli ludności kurdyjskiej.
Przedstawiciele kurdyjskich Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG) oświadczyli już, że nie będą czuli się związani żadnymi ustaleniami zawartymi podczas rozmów w Astanie. Jednostki YPG odgrywają główną rolę w dowodzonej przez USA kampanii przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii i kontrolują znaczne obszary na północy kraju, gdzie od początku konfliktu kurdyjskie ugrupowania wywalczyły sobie pewną autonomię. YPG zasadniczo unikały angażowania się w konflikt z syryjskim rządem pomimo pewnych punktów zapalnych.
REKLAMA
fc
REKLAMA
REKLAMA