10 marca premiera "Wyklętego". "To opowieść o naprawdę trudnych czasach"

Ludzie ci mimo olbrzymiej przewagi resortu bezpieczeństwa, wspieranego przez radzieckie NKWD, walczyli do końca o swoją sprawę. Większość zginęła, a pamięć o nich została przez reżimowych historyków zakłamana. Do dzisiaj w wielu kręgach - w tym opiniotwórczych - uważani są za bandytów.

- Jest to opowieść o naprawdę trudnych czasach, akcja toczy się w Polsce, w drugiej połowie lat 40-tych - mówił autor scenariusza i reżyser Konrad Łęcki. - Chcemy rzetelnie opowiedzieć o żołnierzach antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, których dzisiaj potocznie określa się mianem "Żołnierzy Wyklętych". Film będzie dość brutalny, ale takie były wtedy realia. Tych ludzi tropiono i zabijano niemal jak zwierzęta. Chcemy pokazać dramatyzm ich sytuacji. Jestem daleki od wybielania kogokolwiek, zależy mi na tym, żeby film był możliwie prawdziwy - dodał reżyser.

W filmie występują m.in.: Wojciech Niemczyk, Marcin Kwaśny, Marek Siudym, Piotr Cyrwus, Robert Wrzosek, Hanna Świętnicka, Andrzej Plata, Olgierd Łukaszewicz, Ignacy Gogolewski, Janusz Chabior.

"Wyklęty" jest pierwszym filmem produkowanym przez Fundację Między Słowami, założoną w 2008 r. przez aktora Marcina Kwaśnego.

REKLAMA

- Produkując "Wyklętego" chciałem przybliżyć postacie bohaterskich żołnierzy szerszej publiczności, także młodszego pokolenia. Ta tragiczna i wciąż niejednoznacznie oceniana część historii jest moim zdaniem ważnym elementem naszej narodowej tożsamości - podkreślił Marcin Kwaśny, który ma już na swoim koncie role Witolda Pileckiego i Romana Dziemieszkiewicza "Pogody", a w filmie "Wyklęty" wciela się w dowódcę oddziału ps. Wiktor.

Premiera "Wyklętego" 10 marca.

mr, wyklety.pl