Zbigniew Ziobro: trzecią władzę powinni reprezentować ludzie krystaliczni

-Wszyscy wobec prawa w Polsce są równi. Nie ma równych i równiejszych - powiedział czwartek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, odnosząc się do sprawy sędziego z Wrocławia, wskazanego przez ochronę marketu jak sprawca kradzieży.

2017-02-09, 14:33

Zbigniew Ziobro: trzecią władzę powinni reprezentować ludzie krystaliczni
Zbigniew Ziobro. Foto: PAP/Marcin Obara

- To jest bardzo przykra sytuacja, kolejna niestety w polskim sądownictwie, kiedy bardzo prominentny przedstawiciel sędziów w Polsce jest zatrzymywany w okolicznościach, które nasuwają bardzo poważne podejrzenia, że mogą być związane z popełnieniem typowego kryminalnego przestępstwa - powiedział Ziobro na konferencji prasowej w Warszawie. Ocenił, że sędzia został przyłapany "prawie że na gorącym uczynku".

"

Zbigniew Ziobro Odrzucam myślenie w kategorii kast i lepszych lub gorszych ludzi, których można lepiej albo inaczej traktować i przymykać oko na rozmaite nieprawidłowości

Minister powiedział też, że przykre były wypowiedzi piętnujące działania prokuratury w tej sprawie. - Odrzucam myślenie w kategorii kast i lepszych lub gorszych ludzi, których można lepiej albo inaczej traktować i przymykać oko na rozmaite nieprawidłowości. Przeciwnie, od kogoś, kto jest sędzią, a zwłaszcza sędzią w tak nobilitującym miejscu jak sąd apelacyjny, można oczekiwać, sądzę, więcej niż od przeciętnego Kowalskiego - powiedział Ziobro.

- W naszym interesie jest to, aby trzecią władzę reprezentowali ludzie uczciwi i krystaliczni, bez tego rodzaju uczynków na sumieniu - dodał.

O co jest podejrzewany?

W poniedziałek wieczorem Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu poinformowała PAP, że sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu został wskazany przez pracowników ochrony jednego z wrocławskich marketów jako sprawca kradzieży nośników pamięci elektronicznej, miał ukraść towar o wartości przeszło 2 tys. zł.

REKLAMA

"

Zbigniew Ziobro Od kogoś, kto jest sędzią, a zwłaszcza sędzią w tak nobilitującym miejscu jak sąd apelacyjny, można oczekiwać, sądzę, więcej niż od przeciętnego Kowalskiego

W środę sędzia Robert Wróblewski został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych. Zdecydowało o tym Kolegium Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu po zapoznaniu z materiałami przekazanymi przez prokuraturę.

Uchwała kolegium o zawieszeniu sędziego będzie obowiązywała przez miesiąc. W tym czasie sprawę zawieszenia powinien rozpatrzyć sąd dyscyplinarny.

W czwartek prokurator krajowy Bogdan Święczkowski powiedział, że jeżeli taka decyzja zapadnie, "prokuratura natychmiast wystąpi z wnioskiem o obniżenie wynagrodzenia pana sędziego".

Dochodzenie w sprawie

Śledztwo w sprawie we wtorek wszczęła Prokuratura Rejonową Krzyki-Zachód. Tego samego dnia zostało ono przekazane do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, by w ostateczności trafić do Prokuratury Krajowej, gdzie znajduje się wydział wewnętrzny zajmujący się sprawami sędziów i prokuratorów.

REKLAMA

Do tej pory w ramach tego śledztwa przesłuchano świadków oraz analizowano monitoring sklepowy. Sędzia nie został zatrzymany i nie można go przesłuchać jako podejrzanego.

Z prawa o ustroju sądów powszechnych wynika, że jest to możliwe po prawomocnym uchyleniu immunitetu przez sąd dyscyplinarny.

Sędzia zaprzecza

We wtorek w trybie pilnym po raz pierwszy zostało zwołane posiedzenie Kolegium Sądu Apelacyjnego. Sędzia, wskazany przez ochronę marketu jako sprawca kradzieży, podczas kolegium zrelacjonował przebieg wydarzeń.

- Zaprzeczył, aby dokonał kradzieży sklepowej oraz podkreślił, że sam zwrócił się o wezwanie policji w celu jak najszybszego wyjaśnienia sprawy – przekazała rzeczniczka sądu.

REKLAMA

Kolegium Sądu Apelacyjnego wystąpiło do rzecznika dyscyplinarnego o podjęcie czynności wobec sędziego. 

zi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej