Wiceminister: jest szansa, że jutro premier wróci do pełnienia obowiązków

Wiceminister Jarosław Sellin powołuje się na bliskie otoczenie premier Beaty Szydło. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zaznacza, że o tym, kiedy szefowa rządu opuści szpital, zdecydują lekarze.

2017-02-12, 15:15

Wiceminister: jest szansa, że jutro premier wróci do pełnienia obowiązków

Posłuchaj

Premier pod opieką lekarzy. Relacja Natalii Żyto (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jest szansa, że premier Beata Szydło w poniedziałek wróci do pełnienia obowiązków, a we wtorek poprowadzi posiedzenie rządu - powiedział wiceminister kultury, poseł PiS Jarosław Sellin, powołując się na informacje z bezpośredniego otoczenia szefowej rządu.

- Informacje przekazywane z bezpośredniego otoczenia pani premier są takie, że pani premier, jest szansa, że jutro (w poniedziałek), wróci do pełnienia obowiązków, a we wtorek poprowadzi posiedzenie rządu - powiedział Sellin w Radiu ZET.

Dopytywany, czy premier w poniedziałek wyjdzie ze szpitala, odparł: "Takie są informacje z najbliższego otoczenia i ufam, że tak będzie".

Premier Beata Szydło wciąż pozostaje na obserwacji w szpitalu; o tym, kiedy opuści szpital, zdecydują lekarze - powiedział z kolei PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.

REKLAMA

Wypadek kolumny rządowej

Premier od piątku jest pod opieką lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, dokąd została przetransportowana śmigłowcem po wypadku w Oświęcimiu i badaniach w tamtejszym szpitalu.

W piątek, po zakończeniu badań w Oświęcimiu, rzecznik rządu Rafał Bochenek informował, że szefowej rządu nie stało się nic poważnie zagrażającego jej zdrowiu i życiu, a obrażenia to głównie stłuczenia i otarcia związane z tym, że premier miała zapięte pasy. Jednak dodał jednocześnie, że premier miała "pewne urazy", będzie musiała pozostać przez jakiś czas w szpitalu i nie było wówczas pewne, czy poprowadzi wtorkowe posiedzenie rządu.

W sobotę wieczorem szefowa rządu napisała na Twitterze, że czuje się dobrze.

REKLAMA

Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu. Rządowa kolumna trzech samochodów na sygnale, w której pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku, wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem szefowej rządu. W sobotę kierowca seicento usłyszał zarzut spowodowania wypadku. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

W wypadku ranni zostali też dwaj funkcjonariusze BOR.

PAP/agkm

REKLAMA

WIDEO TVP INFO


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej