Krzysztof Szczerski: w przyszłym tygodniu spotkanie "szerpów" Trójkąta Weimarskiego

Posłuchaj

Zdaniem ministra Krzysztofa Szczerskiego będzie to pierwszy krok na drodze do ponownego wzmocnienia sojuszu trzech krajów (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Chodzi o doradców do spraw zagranicznych prezydentów Polski i Francji oraz kanclerz Niemiec. Jak zaznaczył minister celem spotkania jest wymiana opinii, posumowanie relacji w Trójkącie Weimarskim, a także wypracowanie wspólnego stanowiska dotyczącego głównych problemów bezpieczeństwa międzynarodowego, polityki europejskiej, przyszłości Europy.  "Spotkaniem szerpów weimarskich" nazwała rozmowy strona francuska - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

Zdaniem ministra Krzysztofa Szczerskiego będzie to pierwszy krok na drodze do ponownego wzmocnienia sojuszu trzech krajów. W ostatnich miesiącach bowiem prace dyplomatyczne w obrębie Polski, Niemiec i Francji nie były intensywne. – Najpierw spotykają się osoby, które współpracują z szefami państw czy rządów, a potem można przygotowywać spotkania na wyższych szczeblach. Znając kalendarz wyborczy w Europie, nie liczymy na szybkie zebranie Trójkąta Weimarskiego na wyższym szczeblu. Jednak fakt, że wracamy na poziomach roboczych do trybu standardowego pokazuje, że zgodnie z zapowiedziami ministra Waszczykowskiego z expose oraz Pana Prezydenta, chcemy powrócić do standardowych prac, aby Trójkąt Weimarski był efektywnym narzędziem polityki europejskiej – podkreślił Krzysztof Szczerski.

Składający się z Polski, Niemiec i Francji Trójkąt Weimarski został utworzony w sierpniu 1991 roku. Miał służyć nie tylko wzajemnym relacjom trzech państw ale także promocji Polski na arenie międzynarodowej.

W ostatnich miesiącach spotkania polityków trzech krajów były organizowane znacznie rzadziej niż dotychczas. W ubiegłym tygodniu w czasie sejmowego expose szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski mówił, że jednym z polskich priorytetów w polityce zagranicznej ma być odbudowa znaczenia Trójkąta Weimarskiego w Europie. Na razie jednak mało prawdopodobne jest spotkanie głów państw z Warszawy, Berlina i Paryża. Powodem są nadchodzące wybory. Francuzi wybiorą nowy parlament i prezydenta w kwietniu i w maju, a Niemcy nowych deputowanych jesienią.

dad