Serbia: premier chce kandydować na prezydenta. Spór w partii
Premier Serbii Aleksandar Vuczić formalnie zgodził zostać kandydatem swej centroprawicowej Serbskiej Partii Postępowej (SNS) w powszechnych wyborach prezydenckich, których pierwsza tura odbędzie się 30 kwietnia.
2017-02-18, 06:30
- Postanowiłem zaakceptować kandydowanie na prezydenta, gdyż ten kraj potrzebuje pracy, stabilności, inwestycji i przyszłości - powiedział Vuczić do wiwatującego tłumu kilkuset swych zwolenników po posiedzeniu zarządu SNS.
Zarząd postanowił we wtorek nominować na kandydata Vuczicia, odmawiając w ten sposób poparcia obecnemu prezydentowi i byłemu przywódcy SNS Tomislavowi Nikoliciowi, który chce zacieśnienia współpracy Serbii z Rosją.
Sondaże sugerują, że Vuczić może zdobyć ponad połowę głosów już w pierwszej turze, gdyż opozycja jest podzielona i słaba.
Nikolić uznał decyzję zarządu SNS za afront, deklarując, iż albo dojdzie do wymiany stanowisk między nim a Vucziciem, albo będzie się sam ubiegał o drugą pięcioletnią kadencję prezydencką.
Jak wskazuje austriacka agencja APA, startując w wyborach Nikolić mógłby odebrać Vucziciowi głosy i nie pozwolić mu na osiągnięcie bezwzględnej większości już w pierwszej turze. Wynik tury drugiej byłby zdaniem obserwatorów kwestią całkowicie otwartą, gdyż opozycja mogłaby zgodnie poprzeć kontrkandydata premiera.
REKLAMA
PAP/agkm
REKLAMA