Syria: co najmniej 42 ofiary podwójnego zamachu na siedziby sił bezpieczeństwa w Homs
Wśród ofiar śmiertelnych jest bliski współpracownik prezydenta Baszara al-Asada, generał Hassan Daabul - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
2017-02-25, 12:03
Według Obserwatorium celem ataków były wojskowy ośrodek wywiadowczy i budynek należący tajnych służb i sił bezpieczeństwa w dzielnicach al-Ghuta i al-Mohata.
- Było co najmniej sześciu napastników; wielu z nich wysadziło się w powietrze - powiedział szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
O serii ataków poinformowała też syryjska telewizja państwowa, według której zanim doszło do ataków bombowych, w dzielnicach al-Ghuta i al-Mohata wybuchły starcia.
Telewizja potwierdziła, że wśród zabitych jest szef wojskowego wywiadu z Hims generał Hassan Dabul.
youtube.com
Do zamachu przyznała się muzułmańska organizacja Tahrir al-Szam, która powstała powstało kilka tygodni temu z połączenia kilku muzułmańskich organizacji rebelianckich. Było wśród nich ugruowanie Dżabhat Fateh al-Szam, do ubiegłego roku podporządkowane Al Kaidzie.
Od rana w mieście słychać było odgłosy strzałów i wybuchów.
REKLAMA
Większość Homs jest kontrolowana przez reżim prezydenta Baszara el-Asada. Wyjątkiem są dwie dzielnice, będące w rękach umiarkowanych rebeliantów.
W ostatnich latach w Homs dochodziło do wielu samobójczych ataków. Do większości przyznali się dżihaydści z IS. Rok temu w podwójnym zamachu śmierć poniosły 64 osoby, głównie cywile.
W trwającej od prawie sześciu lat wojnie domowej w tym kraju zginęło przeszło 300 tysięcy osób, a 12 milionów musiało uciekać z domów.
REKLAMA
kh
REKLAMA