Wstrząsy, tsunami, atomowa awaria. "Nigdy nie zapomnimy"
Dziś szósta rocznica gigantycznego trzęsienia ziemi, fali tsunami i drugiej największej awarii jądrowej w historii. Tragiczne wydarzenia rozegrały się w japońskiej Fukushimie 11 marca 2011 roku.
2017-03-11, 08:20
Posłuchaj
Trzęsienie było największe w historii tego kraju; miało siłę dziewięciu stopni w skali Richtera. Powstała w wyniku wstrząsów gigantyczna fala tsunami wdarła się daleko w głąb lądu. Zginęło 16 tysięcy ludzi, zaginęły prawie trzy tysiące. W elektrowni atomowej Fukushima nastąpiły eksplozje i stopiły się rdzenie. Awarii przyznano siódmy - najwyższy stopień w skali zdarzeń jądrowych i radiologicznych INES.
Awaria spowodowała znaczną emisję substancji promieniotwórczych; była to największa katastrofa nuklearna od wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.
REKLAMA
Japonistka z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i SWPS, dr Beata Bochorodycz, która niedawno odwiedziła rejon Fukushimy, powiedziała Polskiemu Radiu, że dla wielu tamtejszych mieszkańców katastrofa dotąd trwa. Jak poinformowała, obecnie ponad 33 i pół tysiąca osób z początkowych 95 tysięcy mieszka w kwaterach zastępczych, wiele z nich w pomieszczeniach, które przypominają nasze baraki budowlane.
Według najnowszych szacunków rządu, całkowity koszt usuwania skutków awarii atomowej i odszkodowań wyniesie 180 miliardów dolarów.
ksem
REKLAMA