Komisja ds. Amber Gold. Syn Donalda Tuska ma zostać przesłuchany 21 czerwca

W połowie 2011 roku Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych OLT Jet Air, a pod koniec 2011 roku liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Expres Regional (z siedzibą w Gdańsku) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie).

Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 roku. Upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 roku. W połowie sierpnia 2012 roku upadłość ogłosiła spółka Amber Gold.

Małgorzata Wassermann Nikt nie ocenia jego roli, a wręcz przeciwnie, uważam, że wskazany jest daleko posunięty umiar, właśnie dlatego, że jego rola jest specyficzna

Później okazało się m.in., że ze spółką OLT Express współpracował pracujący w Porcie Lotniczym w Gdańsku syn ówczesnego premiera Donalda Tuska, Michał Tusk, który miał się zajmować obsługą prasową linii OLT Express i analizą ruchu lotniczego z Gdańska.

Na posiedzeniu komisji śledczej, podczas którego zdecydowano o wezwaniu na przesłuchanie Michała Tuska, szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann powiedziała m.in. że jest to świadek, który istotnie przewija się w materiałach.

- Nikt nie ocenia jego roli, a wręcz przeciwnie, uważam, że wskazany jest daleko posunięty umiar, właśnie dlatego, że jego rola jest specyficzna - powiedziała. - Rzadko zdarza się, aby syn premiera pracował w tak skandalicznej firmie, przekręciarskiej i to jest fakt - dodała.

Z kolei poseł PO Krzysztof Brejza stwierdził wówczas, że złożenie wniosku o przesłuchanie Michała Tuska i - jak to określił - "takie siłowe próbowanie uwikłania Michała Tuska w prace" komisji śledczej, związane jest z tym, że posiedzenie komisji odbywało się w przeddzień szczytu UE i decyzji, czy Donald Tusk będzie sprawował kolejną kadencję funkcję szefa Rady Europejskiej.

REKLAMA

TVP

Przesłuchany zostanie także Sławomir Nowak

Oprócz Michała Tuska komisja zaplanowała przesłuchania kilkunastu innych świadków związanych z tzw. wątkiem lotniczym Amber Gold.

Z harmonogramu przesłuchań wynika, że 4 kwietnia o godz. 10 komisja śledcza przesłucha byłego zastępcę dyrektor Departamentu Rynku Transportu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego Annę Kolmas. Tego samego dnia po południu zeznawać ma jej ówczesna przełożona Sylwia Ciszewska.

Dzień później - 5 kwietnia - o godz. 10 przed komisją śledczą stanąć ma były wiceprezes ds. Transportu Lotniczego ULC Zbigniew Mączka. Z kolei 5 kwietnia po południu zeznawać ma były naczelnik Wydziału Lotniczej Działalności Gospodarczej ULC Grzegorz Gaweł.

Kolejne posiedzenie komisji śledczej zaplanowano na 9 maja i wówczas stanie przed nią była naczelnik Wydziału Strategii i Analiz Finansowo-Ekonomicznych ULC Katarzyna Mętrak-Wacięga. Tego samego dnia po południu zeznawać ma dyrektor Departamentu Operacyjno-Lotniczego ULC Albert Ortyl.

Dzień później - 10 maja - zeznawać ma Grzegorz Kruszyński, który do 17 lutego 2012 roku pełnił funkcję prezesa ULC. Z kolei 10 maja po południu przed komisją stanąć ma jego następca Tomasz Kądziołka.

Z kolei 23 maja o godz. 10 zaplanowano przesłuchanie byłego ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomira Nowaka. Tego samego dnia po południu zeznawać ma prokurator prokuratury rejonowej delegowany do prokuratury okręgowej w Warszawie Wojciech Łuniewski.

Dzień później, 24 maja o godz. 10 ma rozpocząć się przesłuchanie byłego właściciela i prezesa JET AIR Krzysztofa Wicherka. Po południu tego dnia komisja śledcza ma przesłuchać byłego dyrektora zarządzającego OLT Express Jarosława Frankowskiego.

Kolejne przesłuchania mają się odbyć 6 czerwca. O godz. 10 przed komisją stanąć ma były prezes OLT Express Poland Jacek Łyczba. Z kolei o godz. 14 zaplanowane jest przesłuchanie byłrgo członka zarządu OLT Express Poland Rafała Orłowskiego.

Z kolei 7 czerwca zeznawać ma były prezes OLT Express Regional oraz OLT Express Poland Andrzej Dąbrowski. Po nim zeznania złożyć ma była koordynator zespołu w Departamencie Restrukturyzacji i Pomocy Publicznej Ministerstwa Skarbu Państwa Aneta Mazek.

Komisja śledcza chce 20 czerwca przesłuchać też prezesa Lotniska w Gdańsku Tomasza Kloskowskiego.

Komisja śledcza ds. Amber Gold

Powiązany Artykuł

Afera Amber Gold

Powołana w lipcu ubiegłego roku komisja śledcza ma zbadać i ocenić prawidłowość i legalność działań podejmowanych wobec Amber Gold przez: rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych.

Zbadać ma też działania, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Generalny Inspektor Informacji Finansowej i prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

A także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni.

Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane w sprawie Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.

REKLAMA

Afera Amber Gold

Powstała w 2009 roku firma Amber Gold kusiła klientów wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

Głośno o firmie zrobiło się w lipcu 2012 roku, kiedy kłopoty finansowe zaczęły mieć linie lotnicze OLT Express, których właścicielem było Amber Gold. Zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika.

13 sierpnia 2012 roku firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

Proces, w którym oskarżeni są były prezes spółki Marcin P. i jego żona Katarzyna P. trwa przed gdańskim sądem od 21 marca ubiegłego roku.

Marcin P. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Oskarżony nie zgodził się odpowiadać na żadne pytania, w tym także swojego obrońcy. Katarzyna P. też nie przyznała się do żadnego z zarzutów i odmówiła składania wyjaśnień.

Według śledczych, Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

REKLAMA

Prokuratura ustaliła, że spółka Amber Gold była tzw. piramidą finansową, a oskarżeni bez zezwolenia prowadzili działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku.

W sumie Marcin P. został oskarżony o cztery przestępstwa, a Katarzyna P. o 10. Grożą im kary do 15 lat więzienia.

TVP

kk