Erdogan oskarża Merkel o "nazistowskie praktyki". Szef MSZ Niemiec odpowiada: granica została przekroczona
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ponownie oskarżył w niedzielę Niemcy i niemiecką kanclerz Angelę Merkel o "nazistowskie praktyki". Szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel uznał, że "przekroczona została granica".
2017-03-19, 20:55
Dla Erdogana powodem do tego oskarżenia stał się wydany przez niemieckie władze zakaz organizowania w Niemczech wieców politycznych przed tureckim referendum konstytucyjnym wyznaczonym na 16 kwietnia.
Powiązany Artykuł
Turcja: Niemcy wspierają organizację, która stała za próbą puczu z 2016 r.
Turcja już na początku miesiąca zarzuciła Niemcom "nazistowskie praktyki", ponieważ władze tego kraju nie zgodziły się na organizowanie na jego terytorium wieców przedwyborczych tureckich emigrantów z udziałem polityków z Ankary.
"Ty także postępujesz jak nazistka"
Podobne oskarżenia padły ze strony tureckiego rządu wobec Holandii.
– Kiedy nazywa się ich nazistami, robią się nerwowi. Wszyscy oni natychmiast zaczynają się nawzajem bronić. Zwłaszcza Merkel. Ty także postępujesz jak nazistka – powiedział Erdogan, zwracając się w pierwszej osobie do pani kanclerz Niemiec na wiecu w Stambule.
REKLAMA
Tę jego wypowiedź przytacza dziennik turecki "Hurriyet" w wydaniu internetowym.
– Europa nie pozwala teraz mówić naszym ministrom, naszym deputowanym, ale daje przemawiać PKK i FETO – skarżył się Erdogan, wskazując na zakazaną w Turcji Partię Pracujących Kurdystanu (PKK) i bractwo kaznodziei Fethullaha Gulena, któremu Ankara zarzuca inspirowanie nieudanego zamachu stanu w Turcji z lipca ubiegłego roku.
Powiązany Artykuł
Turcja oburzona demonstracją Kurdów w Niemczech. Mocne słowa pod adresem Berlina
– Po latach uzbrajania i hołubienia organizacji terrorystycznych, teraz wyszły one na ulicę. Skończył się bal maskowy – kontynuował w tym samym tonie prezydent Turcji, nawiązując do wielkiej sobotniej manifestacji Kurdów we Frankfurcie nad Menem.
Wideo: Tysiące Kurdów na ulicach Frankfurtu. Turecki rząd "potępia"
REKLAMA
Źródło: RUPTLY/x-news
Erdogan: Berlin głuchy na prośby Ankary
Erdogan przypomniał, że Ankara kierowała do Berlina liczne wnioski o ekstradycję osób podejrzanych o przynależność do PKK i innych zbrojnych ugrupowań lewicowych, ale wnioski były niemal zawsze odrzucane przez niemieckie sądy.
Erdogan, nie wymieniając z nazwiska aresztowanego miesiąc temu turecko-niemieckiego dziennikarza Deniza Yucela, korespondenta niemieckiego dziennika "Die Welt", któremu tureckie władze zarzucają uprawianie w jego korespondencjach "propagandy terroryzmu", powiedział: "Chcą, żebyśmy im wydali zatrzymanego agenta terroryzmu? Odpowiedzieliśmy na to: my też mamy sądownictwo. I co się wydarzyło w naszym sądzie? Sąd zadekretował areszt zapobiegawczy" - oświadczył prezydent Turcji.
Gabriel: tureckie ataki są absurdalne
Gabriel po raz kolejny uznał, że ataki strony tureckiej są "absurdalne". – Jesteśmy tolerancyjni, ale nie głupi. Całkiem jasno wskazałem mojemu tureckiemu koledze (Mevlutowi Cavusoglu), że została tu przekroczona granica – powiedział szef niemieckiej dyplomacji gazecie "Passauer Neue Prese" (wydanie poniedziałkowe).
REKLAMA
Wiceprzewodnicząca CDU Julia Kloeckner z oburzeniem zareagowała na słowa tureckiego prezydenta o kanclerz Merkel. – Czy pan Erdogan w ogóle jest przy zdrowych zmysłach? –zapytała. Opowiedziała się za pozbawieniem Turcji idącej w miliardy unijnej pomocy przedakcesyjnej - informuje agencja dpa. Zasugerowała też ironicznie, że być może "pan Erdogan potrzebuje połączonego seminarium z historii, przyzwoitości i porozumienia między narodami".
dad
REKLAMA