Formalny początek Brexitu. Marszałek Senatu: będziemy dbać o to, by Polacy mieli zagwarantowane prawa socjalne
- Będziemy zabiegać o to, aby przyszłość Polaków mieszkających na Wyspach była pewna - powiedział w środę marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
2017-03-29, 15:50
Posłuchaj
Brytyjska premier Theresa May poinformowała w środę Izbę Gmin, że jej rząd rozpoczął procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - Dzisiaj rząd realizuje demokratyczną wolę narodu i tego parlamentu - podkreśliła.
Marszałek Senatu zapytany na środowym briefingu, jak widzi przyszłość Polaków mieszkających na Wyspach Brytyjskich odpowiedział: "Będziemy zabiegać o to, aby ta przyszłość była pewna, aby Polacy mieli zagwarantowane te prawa socjalne, które obowiązują i które mieli do tej pory".
Stanisław Karczewski Będziemy zabiegać o to, aby ta przyszłość Polaków była pewna, aby Polacy mieli zagwarantowane te prawa socjalne, które obowiązują i które mieli do tej pory
- Będziemy o to bardzo dbać - zadeklarował Stanisław Karczewski.
Jak dodał, wizyta prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w Londynie, działalność premier Beaty Szydło oraz inne spotkania ze stroną brytyjską były i będą poświęcone zagwarantowaniu praw Polaków.
REKLAMA
Bruksela gotowa do rozmów
Powiązany Artykuł
Theresa May: gwarancja praw migrantów priorytetem w rozmowach z UE
Zgodnie z Traktatem Lizbońskim Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską najpóźniej dwa lata po rozpoczęciu procedury, czyli 29 marca 2019 roku.
Bruksela zapewnia od dawna, że jest dobrze przygotowana do rozmów.
Wstępny projekt wytycznych do negocjacji o warunkach wyjścia Wielkiej Brytanii z UE otrzymają placówki dyplomatyczne 27 unijnych państw.
Na najbliższy piątek zaplanowane jest pierwsze spotkanie ambasadorów "27" w sprawie planu prac związanych z Brexitem.
REKLAMA
Przełomowe brytyjskie referendum
Powiązany Artykuł
Brexit
23 czerwca zeszłego roku w Zjednoczonym Królestwie odbyło się ogólnokrajowe referendum dotyczące dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Brytyjczycy mieli zdecydować, czy chcą, aby ich kraj pozostał we Wspólnocie, czy wolą, by ją opuścił.
Większość głosujących (51,89 proc.) opowiedziała się za opuszczeniem Unii przez Zjednoczone Królestwo. Za zachowaniem członkostwa we Wspólnocie głosowało 16 141 241 wyborców, za wyjściem z UE - 17 410 742 wyborców. Frekwencja wyniosła 72,2 proc.
Po referendum, w lipcu, ze stanowiska zrezygnował brytyjski premier David Cameron. Nową przewodniczącą Partii Konserwatywnej, a zarazem nową szefową rządu została minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Theresa May.
kk
REKLAMA