Szkocja formalnie wnosi o przeprowadzenie referendum w sprawie niepodległości
W liście dostarczonym brytyjskiej premier Theresie May szefowa rządu w Edynburgu Nicola Sturgeon podkreśliła, że Szkoci "powinni mieć prawo do wybrania swojej własnej przyszłości".
2017-03-31, 16:44
Brytyjska premier poinformowała w środę Izbę Gmin, że jej rząd rozpoczął procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
W referendum z czerwca 2016 roku w sprawie członkostwa Zjednoczonego Królestwa w UE 62 proc. Szkotów zagłosowało przeciw Brexitowi.
Referendum za rok lub dwa
W dostarczonym do Theresy May w piątek dokumencie Nicola Sturgeon przyznała, że zgadza się z brytyjską premier, iż natychmiastowe przeprowadzenie referendum niepodległościowego nie byłoby dobre.
"Wydaje się, że nie ma racjonalnego powodu, by stała pani na przeszkodzie woli szkockiego parlamentu i mam nadzieję, że nie będzie tak pani czyniła"
Wskazała, że powinno się je zorganizować, gdy szczegóły dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, w tym umowa handlowa, zostaną już uzgodnione.
Sturgeon zapowiadała wcześniej, że nowy plebiscyt można by przeprowadzić jesienią 2018 roku lub wiosną roku 2019.
REKLAMA
Zgodnie z Traktatem Lizbońskim Wielka Brytania powinna opuścić Unię najpóźniej dwa lata po rozpoczęciu procedury wyjścia ze Wspólnoty, czyli do 29 marca 2019 roku.
"Wydaje się, że nie ma racjonalnego powodu, by stała pani na przeszkodzie woli szkockiego parlamentu i mam nadzieję, że nie będzie tak pani czyniła" - napisała Sturgeon w liście do May.
We wtorek szkocki parlament opowiedział się za wystosowaniem prośby o drugie referendum w sprawie niepodległości.
Złożony przez szkocki rząd w Edynburgu wniosek poparło 69 deputowanych. Przeciwnych było 59 posłów.
"Powinniśmy skupić się na negocjacjach"
Rzecznik rządu w Londynie zapowiedział, że odpowiedź na list zostanie wystosowana w odpowiednim czasie, ale wykluczył możliwość dyskusji na temat drugiego referendum.
- Obecnie powinniśmy całkowicie skupić się na negocjacjach z Unią Europejską, by zapewnić, że otrzymamy dobre porozumienie dla całego Zjednoczonego Królestwa - stwierdził.
We wtorek, po głosowaniu w Edynburgu, Sturgeon zapowiedziała, że jeśli Londyn nie zgodzi się na referendum, po świętach wielkanocnych przedstawi ona "kolejne kroki, jakie szkocki rząd podejmie, aby doprowadzić do zrealizowania woli parlamentu".
REKLAMA
Brytyjska premier może zablokować inicjatywę Szkocji, eksperci uważają jednak, że odwlekanie referendum w nieskończoność będzie trudne
May wielokrotnie wypowiadała się przeciwko przeprowadzeniu drugiego szkockiego referendum przed wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, podkreślając, że "nie jest to właściwy moment", bo w trakcie rozmów dotyczących Brexitu kluczowa będzie jedność kraju.
Brytyjska premier może zablokować inicjatywę Szkocji, eksperci uważają jednak, że odwlekanie referendum w nieskończoność będzie trudne.
***
Podczas pierwszego referendum niepodległościowego w 2014 roku 55 proc. wyborców zagłosowało za pozostaniem w Wielkiej Brytanii, a niepodległość wybrało 45 proc. głosujących.
Według opublikowanych w piątek wyników sondażu instytutu Survation, za przeprowadzeniem drugiego referendum jest 41 proc. Szkotów, a 46 proc. wolałoby, by kolejnego plebiscytu nie organizować.
Jednocześnie 48 proc. badanych zadeklarowało, że w referendum odrzuciłoby możliwość wyjścia ze Zjednoczonego Królestwa, natomiast 43 proc. zagłosowałoby za.
kk
REKLAMA