Zamachy w Egipcie: zginęły co najmniej 44 osoby, ponad 100 rannych
Bomby eksplodowały w dwóch koptyjskich kościołach w czasie nabożeństw w Niedzielę Palmową. Do ataków przyznał się miejscowy odłam tak zwanego Państwa Islamskiego.
2017-04-10, 09:10
Do pierwszej eksplozji doszło rano w kościele w miejscowości Tanta, oddalonej o niecałe 100 kilometrów od Kairu. Kilka godzin później zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze przed kościołem w Aleksandrii, który jest także historyczną siedzibą zwierzchnika Kościoła koptyjskiego. Tawardos II odprawiał w tym czasie nabożeństwo w środku i nic mu się nie stało. Wśród ofiar jest czterech policjantów. W tym samym czasie w jednym z meczetów w mieście Tanta funkcjonariusze rozbroili dwie inne bomby.
Sprzymierzona z fanatycznymi radykałami agencja prasowa Amaq poinformowała, że odpowiedzialność za oba zamachy wzięli na siebie radykałowie z lokalnej organizacji sprzymierzonej z tak zwanym Państwem Islamskim.
W ostatnich miesiącach wzrosła liczba ataków na egipskich Koptów, stanowiących odłam wschodniego chrześcijaństwa. Część rodzin ofiar wini za atak służby bezpieczeństwa. - Władze otrzymały ostrzeżenia przed tymi zamachami. Dlaczego nic nie zrobiono, by chronić ludzi? - pyta jeden z krewnych zabitego Kopta. Prezydent Egiptu Abdel Fatah al-Sisi skierował wojsko do ochrony najważniejszych miejsc w kraju. Wprowadził też stan wyjątkowy na trzy miesiące.
Do eksplozji w koptyjskich kościołach doszło na trzy tygodnie przed planowaną wizytą papieża w Egipcie. W czasie pobytu w Kairze Franciszek ma między innymi spotkać się z koptyjskimi duchownymi.
REKLAMA
W Egipcie Koptowie stanowią około 10 procent społeczeństwa. Za rządów Bractwa Muzułmańskiego byli prześladowani, ale kiedy 4 lata temu władzę w Egipcie na powrót przejęła armia, status Koptów poprawił się. Równocześnie jednak radykalne islamskie grupy oskarżyły chrześcijan o współudział w zamachu stanu i w odsunięciu Bractwa od władzy.
W grudniu ubiegłego roku w eksplozji w koptyjskiej katedrze w Kairze zginęło 25 osób. W lutym tego roku przedstawiciele egipskiego odłamu tak zwanego Państwa Islamskiego zapowiedzieli ataki na chrześcijan oraz inne grupy kojarzone ze wspieraniem egipskich władz.
mr
REKLAMA