Wielka Brytania: rozwiązanie parlamentu już na początku maja?

Przewodniczący brytyjskiej Izby Gmin David Lidington poinformował posłów, że w przypadku przegłosowania zapowiedzianego przez premier Theresę May wniosku ws. przedterminowych wyborów rozwiązanie obecnego parlamentu nastąpi w nocy 2 na 3 maja.

2017-04-18, 21:00

Wielka Brytania: rozwiązanie parlamentu już na początku maja?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Posłuchaj

Theresa May chce przedterminowych wyborów w czerwcu. Relacja Adama Dąborowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Lidington dodał, że nie zapadła jeszcze decyzja, czy wybory uzupełniające w okręgu Manchester Gorton odbędą się w zaplanowanym terminie 4 maja, czy też mandat pozostanie nieobsadzony aż do proponowanych przez rząd przedterminowych wyborów na terytorium całego kraju w czerwcu. Zaznaczył jednocześnie, że w poprzedniej sytuacji tego typu - w listopadzie 1923 roku - zrezygnowano z uzupełnienia składu Izby Gmin.

Theresa May chce przedterminowych wyborów

Brytyjska premier Theresa May poinformowała we wtorek o woli rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Poparcie dla wniosku, który trafi w środę do Izby Gmin, zapowiedziały dwa ugrupowania opozycyjne, Partia Pracy i Liberalni Demokraci.

Źródło: Press Association/x-news

Przemawiając na Downing Street po pierwszym posiedzeniu rządu po Świętach Wielkanocnych, premier May podkreśliła, że zdecydowała się na złożenie wniosku o przedterminowe wybory ze względu na polityczny sprzeciw wobec planowanego wyjścia kraju z Unii Europejskiej. 

REKLAMA

"Cały kraj się jednoczy"

- Powinniśmy mieć do czynienia z jednością w Westminsterze (brytyjskim parlamencie - PAP), a zamiast tego istnieją głębokie podziały. Cały kraj się jednoczy, Westminster - nie. (...) Nasi przeciwnicy wierzą, że skoro rządowa większość jest niewielka, (...) będą w stanie zmusić nas do zmiany kursu, ale są w błędzie - podkreśliła.

- Jeśli nie zorganizujemy wyborów parlamentarnych w tym momencie, ich polityczne gierki będą trwały nadal, a negocjacje z Unią Europejską dotrą do najtrudniejszego etapu tuż przed kolejnymi zaplanowanymi wyborami. Podziały w Westminsterze mogą zagrozić naszej zdolności przekucia Brexitu w sukces oraz mogą spowodować szkodliwą niepewność i niestabilność naszego kraju - dodała.

Powiązany Artykuł

Brexit_1200_DOB.jpg
Brexit

May powiedziała, że "dopiero niedawno doszła do tego wniosku", dodając: jednak "potrzebujemy wyborów, i potrzebujemy ich teraz". "Mamy wyjątkową szansę, aby (przeprowadzić wybory), podczas gdy Unia Europejska uzgadnia swoje stanowisko negocjacyjne i zanim rozpoczną się szczegółowe negocjacje" - zaznaczyła.

Szefowa rządu podkreśliła, że jej propozycja przedterminowych wyborów to "wyzwanie dla partii opozycji".

- Krytykowaliście wizję rządu dotyczącą Brexitu; kwestionowaliście nasze cele; groziliście, że zablokujecie ustawę, którą przedłożymy pod obrady parlamentu - to wasz moment, aby pokazać, że naprawdę tak uważacie. (...) Zagłosujmy jutro za wyborami, przedstawmy swoje plany w sprawie Brexitu oraz program dla rządu i pozwólmy ludziom podjąć decyzję - powiedziała, zwracając się bezpośrednio do liderów opozycji.

Potrzeba 2/3 głosów Izby Gmin

Downing Street dodało po wystąpieniu May, że szefowa rządu poinformowała w poniedziałek o planie rozpisania przedterminowych wyborów królową Elżbietę II, a we wtorek odbyła rozmowę telefoniczną z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

Aby wniosek o rozpisanie wyborów został przyjęty przez Izbę Gmin niezbędną większością 2/3 głosów, partia rządząca (330 mandatów) potrzebuje poparcia co najmniej 104 posłów opozycji. Dwie partie opozycyjne, które łącznie mają 238 deputowanych - Partia Pracy i Liberalni Demokraci - zapowiedziały zgodnie, że poprą starania rządu.

- Zaoferujemy krajowi skuteczną alternatywę dla tego rządu. (...) W ciągu ostatnich kilku tygodni Partia Pracy przedstawiła rozwiązania, które dają możliwość jasnego i wiarygodnego wyboru dla naszego kraju. Cieszymy się z możliwości pokazania, w jaki sposób labourzyści będą występowali w interesie Brytyjczyków - napisał w oświadczeniu lider Partii Pracy Jeremy Corbyn.

Szef Liberalnych Demokratów Tim Farron ocenił, że "te wybory to szansa na zmianę kierunku rozwoju kraju". "Jeśli chcesz uniknąć katastrofalnego, twardego Brexitu; jeśli chcesz zachować członkostwo Wielkiej Brytanii we wspólnym rynku; jeśli chcesz Wielkiej Brytanii, która jest otwarta, tolerancyjna i zjednoczona - to jest Twoja szansa" - zaapelował do wyborców, dodając, że tylko jego partia "może powstrzymać większość parlamentarną Partii Konserwatywnej".

Krytyka ze strony premier Szkocji

Z kolei szkocka pierwsza premier Nicola Sturgeon skrytykowała decyzję o organizacji przedterminowych wyborów, mówiąc, że "pokazuje ona, iż Theresa May po raz kolejny przedkłada interes swojej partii nad to, co dobre dla kraju".

"Po raz kolejny ludzie będą mieli okazję, aby odrzucić dzielący społeczeństwo program Torysów, odnawiając istniejący demokratyczny mandat dający Szkotom prawo wyboru swojej przyszłości" - zaznaczyła, przypominając o planach przeprowadzenia drugiego referendum w sprawie niepodległości Szkocji.

Najnowsze sondaże zapowiadały, że Partia Konserwatywna może liczyć na 44 proc. poparcia, o ponad 20 punktów procentowych więcej niż opozycyjna Partia Pracy (23 proc.). Na proeuropejskich Liberalnych Demokratów chce zagłosować 12 proc. wyborców, a 10 proc. planuje oddać głos na eurosceptyczną Partią Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP).

Według planów premier May przedterminowe wybory parlamentarne miałyby się odbyć w czwartek, 8 czerwca br.

dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej