Wenezuela: masowe protesty, 200 tysięcy ludzi na ulicach
Masowe protesty w Wenezueli. Według organizatorów, na ulice stolicy Caracas i miasta San Cristobal wyszło łącznie ponad 200 tysięcy osób. Uczestnicy wieców już 50. dzień z rzędu protestowali przeciwko polityce prezydenta Nicolasa Maduro.
2017-05-21, 10:15
Największy protest odbył się w Caracas. Według organizatorów, na ulice wyszło około 160 tysięcy osób, które planowały przejść pod gmach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Część z nich rzucała koktajlami Mołotowa i kamieniami.
Policja użyła gazu łzawiącego. Starcia były również w dzielnicy Chacao, gdzie ostatnio często dochodziło do zamieszek. Rannych zostało 46 osób, w tym kobieta potrącona przez samochód.
Brakuje towarów pierwszej potrzeby
W mieście San Cristobal w regionie Tachira na ulice wyszło około 46 tysięcy osób. W minionym tygodniu prezydent Maduro wysłał do tej prowincji wojsko po tym, jak dochodziło do starć ulicznych i plądrowania sklepów.
Protestujący zwracają uwagę, że w Wenezueli z powodu wadliwego systemu w sklepach brakuje towarów pierwszej potrzeby - jedzenia, lekarstw, środków czystości i papieru toaletowego. Domagają się ustąpienia prezydenta Nicolasa Maduro i wcześniejszych wyborów. Planowo głosowanie ma się odbyć w październiku 2018 roku. W ciągu siedmiu tygodni protestów w starciach z policją w Wenezueli zginęło 47 osób.
REKLAMA
Nicolas Maduro objął rządy w 2013 roku, po śmierci wieloletniego przywódcy Hugo Chaveza. Najpierw rządził jego tymczasowy prezydent, a legitymację demokratyczną uzyskał w wyborach w tym samym roku.
dcz
REKLAMA