USA: FBI bada kontakty zięcia Donalda Trumpa z Rosjanami. Wszczęto śledztwo

Posłuchaj

Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Gazeta zaznacza, że nie jest on podejrzanym. Biały Dom zapewnia, że Jarred Kushner będzie współpracować z prowadzącymi dochodzenia.

"Washington Post" pisze, że Jarred Kushner został objęty śledztwem ze względu na szereg kontaktów z Rosjanami. Na początku grudnia spotkał się z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie Siergiejem Kisljakiem, a na inną rozmowę z nim wysłał swego współpracownika.

Także w grudniu, Jarred Kushner spotkał się z Siergiejem Gorkowem, szefem kontrolowanego przez Kreml Wnieszekonombanku, który został objęty amerykańskimi sankcjami po rosyjskiej inwazji na Krym.

Zięć prezydenta Trumpa nie wpisał tych kontaktów do ankiety wywiadowczej, którą wypełniał, by uzyskać dostęp do tajemnic państwowych. Biały Dom tłumaczył później, że było to zwykłe przeoczenie i że spotkania z Kisljakiem i Gorkowem były rutynowe i nieznaczące.

Jarred Kushner zgodził się stanąć przed Senacką Komisją do spraw Wywiadu i odpowiedzieć na wszystkie pytania. Jego adwokat powiedział dziennikowi "Washington Post", że jego klient będzie w pełni współpracować także z FBI.

Choć Jarred Kushner nie występuje Rosjaw charakterze podejrzanego, objęcie go śledztwem jest istotne, bowiem odgrywa on bardzo ważną rolę w Białym Domu. Wszystkie pozostałe osoby będące obiektem zainteresowania FBI w związku z kontaktami z Rosją, w tym generał Michael Flynn i były szef kampanii Donalda Trumpa Paul Manafort, zostały wcześniej zdymisjonowane.

Śledztwo FBI

FBI prowadzi śledztwo, którego celem jest sprawdzenie prawdziwości pogłosek o mieszaniu się Rosji w ubiegłoroczne wybory prezydenckie i powiązań ze sztabem wyborczym Trumpa. 

Według wspomnianych źródeł 36-letni Kushner jest w posiadaniu "istotnych informacji" dotyczących tego śledztwa. Podkreślono, że nie oznacza to jednak, iż Kushner podejrzany jest o jakiekolwiek naruszenia prawa. 

Trump stanowczo odrzuca jakiekolwiek zarzuty o kontakty z Rosją a śledztwo określił jako "największe polowanie na czarownice w historii Ameryki". Sam jednak podsycił spekulacje na ten temat zwalniając dyrektora FBI Jamesa Comeya, który kierował tym śledztwem.

W ub. tygodniu Departament Sprawiedliwości powołał byłego dyrektora FBI Roberta Muellera na specjalnego prokuratora, który zajmie się nadzorowaniem śledztwa. 

Kushner, który jest mężem córki Trumpa, Ivanki, nie wypowiadał się dotychczas na ten temat publicznie. Jego adwokat Jamie Gorelick poinformował jednak, że zgodził się on zeznawać na temat jego domniemanych kontaktów z Rosją przed senacką komisją ds. wywiadu.

PAP/IAR/agkm