Sprawa pobicia gimnazjalistki w Gdańsku. MEN: będzie wniosek o odwołanie dyrektora
- W sprawie pobicia gimnazjalistki zostaną złożone wnioski do komisji dyscyplinarnej i wniosek o odwołanie dyrektora - poinformowała szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Zalewska.
2017-06-02, 13:28
Posłuchaj
Minister Anna Zalewska o dyrektorze szkoły (IAR)
Dodaj do playlisty
- Dyrektor wiedział, że 20 metrów od jego szkoły jest bite dziecko. Zwyczajnie uznał, że to poza terenem placówki i trzeba wzywać policję - powiedziała minister edukacji narodowej.
- Zostaną złożone wnioski do komisji dyscyplinarnej i jednoznaczny wniosek do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, żeby odwołano dyrektora, który nie widzi większego problemu w takich zdarzeniach, a zdaje się, że nie było ono pierwsze - podkreśliła.
- Prawo oświatowe tak zostało uregulowane, że jest to kompetencja samorządu, czyli pana prezydenta. Proszę o odwagę i podjęcie decyzji, która sprawi, że rodzice uznają, że wyciąga się wnioski z takich zdarzeń - dodała.
Anna Zalewska wskazała, że uczennica, która została pobita kilka dni wcześniej "zgłosiła swojej pedagog, że boi się wracać ze szkoły do domu".
- Dlatego odbierała ją babcia. W dniu, w którym została pobita babcia była zajęta, bo to babcia aktywna, pracująca – oznajmiła.
Zdaniem minister, poradnie psychologiczno-pedagogiczne i kuratorium oświaty po pobiciu uczennicy zachowały się profesjonalnie. Przypomniała, że to te instytucje jako pierwsze udzieliły pomocy pobitej dziewczynce.
REKLAMA
TVP
Pobicie gimnazjalistki
Do zdarzenia doszło w połowie maja. Jedna z uczennic gdańskiego gimnazjum na portalu społecznościowym umieściła film, na którym widać jak grupa czterech dziewcząt bije, ciągnie za włosy i kopie po głowie siedzącą na chodniku 14-latkę.
Sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu dwóch nieletnich podejrzanych w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Trafiły tam na czas trwania tej sprawy przed sądem. Wobec trzeciej nieletniej sąd zastosował dozór kuratora.
Termin rozpatrzenia sprawy wyznaczono na 5 czerwca. Wówczas przed sądem ma stanąć siedmioro nieletnich, którzy są podejrzewani o udział lub podżeganie do bójki.
Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników szkoły wszczęła w połowie maja Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście.
REKLAMA
TVP
kk
REKLAMA