Amber Gold. Małgorzata Wassermann wezwana w charakterze świadka

- Sąd Okręgowy w Gdańsku dopuścił mnie w charakterze świadka w sprawie, w której stroną jest Marius Olech, wysłałam do sądu wniosek w sprawie uchylenia tej decyzji, czekam na odpowiedź - powiedziała przewodnicząca sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS).

2017-06-07, 12:07

Amber Gold. Małgorzata Wassermann wezwana w charakterze świadka

- Wniosek do Sądu Okręgowego został już wysłany i czekam na odpowiedź - wskazała Małgorzata Wassermann. Podkreśliła jednocześnie, że nie była świadkiem żadnych zdarzeń związanych z Amber Gold, a jej wiedza dotycząca tej sprawy pochodzi wyłącznie z akt oraz przesłuchań świadków przed komisją śledczą.

Jak przypomniała, gdański biznesmen Marius Olech "pozostaje w zainteresowaniu" komisji śledczej. Jego przesłuchanie - według najnowszego harmonogramu - miałoby się odbyć 18 lipca.

Zapytana, czy wezwanie jej w charakterze świadka może oznaczać wykluczenie jej z komisji śledczej, stwierdziła: "To nie daje automatu, ale daje podstawę do wykluczenia mnie co najmniej z przesłuchania tego konkretnego świadka".

Szefowa komisji uważa, że nie powinna być wzywana na świadka m.in. dlatego, że istnieje uzasadnione podejrzenie, iż Olech może chcieć uzyskać wiedzę, jaką dysponuje komisja, nim zostanie przesłuchany. - Po moim przesłuchaniu może mieć nadzieję na to, iż będzie wiedział, co jest w aktach. Przypominam, że komisja dysponuje aktami o klauzuli "ściśle tajne" - oznajmiła Wassermann.

Nazwisko Olecha padało podczas prac komisji śledczej. Pod koniec maja były właściciel OLT Jet Air Poland Krzysztof Wicherek mówił przed komisją śledczą, że szef Amber Gold Marcin P. nie był pierwszym potencjalnym inwestorem, który interesował się firmą Jet Air, i że w 2011 roku jako "ewentualny, potencjalny inwestor, który w tym czasie mógł uratować Jet Air" został mu przedstawiony właśnie Olech.

TVP


Powiązany Artykuł

amber gold 1200 free.jpg
Afera Amber Gold

W połowie 2011 roku spółka Amber Gold - która kusiła klientów wysokim oprocentowaniem inwestycji, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych - przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 roku w liniach Yes Airways.

REKLAMA

Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe). Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 roku.

Głośno o sytuacji spółki zrobiło się w lipcu 2012 roku, kiedy linie OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe - zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika, a następnie spółka poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 roku. W połowie sierpnia 2012 roku upadłość ogłosiła spółka Amber Gold.

Z materiału zebranego do tej pory przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi - która prowadzi śledztwo mające ustalić, gdzie trafiły pieniądze wyprowadzone z Amber Gold - wynika m.in., że od 15 grudnia 2011 do 30 sierpnia 2012 roku na rzecz OLT Express przelano z kont Amber Gold 5 mln 800 tys. dolarów i 43 mln 600 tys. zł. Jak ustalono, mimo tego OLT Express nie realizowała swoich zobowiązań finansowych wynikających choćby z konieczności uregulowania rat leasingowych za samoloty.

Powołana w lipcu ubiegłego roku komisja śledcza ma zbadać i ocenić prawidłowość i legalność działań podejmowanych wobec Amber Gold przez: rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych. Zbadać ma też działania, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Generalny Inspektor Informacji Finansowej i prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

A także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni. Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane w sprawie Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej