Pomniki ofiar katastrofy smoleńskiej. Poseł PiS zwrócił się o uchwały

Poseł Prawa i Sprawiedliwości w środę w mediach społecznościowych zamieścił dwa wnioski skierowane do Rady Warszawy za pośrednictwem prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz.

W obu pismach Jacek Sasin występuje w imieniu Społecznego Komitetu Budowy Pomników: śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. Pisma datowane są na 7 czerwca, a wpłynęły do kancelarii urzędu miasta 9 czerwca.

Jeden to wniosek o przygotowanie i przedłożenie Radzie Warszawy projektu uchwały o wzniesieniu pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, drugi dotyczy przygotowania i przedłożenie Radzie Warszawy projektu uchwały o wzniesieniu pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r.

"Lech Kaczyński powinien zostać godnie upamiętniony"

"Lech Kaczyński powinien zostać godnie upamiętniony"

Powiązany Artykuł

Katastrofa smoleńska

"Zwracam się do pani prezydent o przygotowanie i przedłożenie Radzie Miasta Stołecznego Warszawy projektu uchwały w sprawie wzniesienia pomnika śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, usytuowanego w osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza przy zbiegu z ulicą Krakowskie Przedmieście" - napisał w pierwszym piśmie Sasin.

W dokumencie obszernie przypomniał życiorys Lecha Kaczyńskiego m.in. to, że był prezesem Najwyższej Izby Kontroli, ministrem sprawiedliwości, prezydentem Warszawy i prezydentem Polski. "Jego wieloletnią, pełną sukcesów służbę na rzecz dobra publicznego przerwały dopiero tragiczne wydarzenia 10 kwietnia 2010 roku".

"Jako Społeczny Komitet Budowy Pomników stoimy na stanowisku, że śp. Lech Kaczyński powinien zostać godnie upamiętniony w przestrzeni publicznej Warszawy, miasta, którego był prezydentem, a które jest stolicą naszego kraju" - zaznaczył polityk PiS.

Podkreślił, że najlepszym do tego miejscem jest ciąg ulicy Krakowskie Przedmieście "jako przestrzeń symboliczna, w której zbierali się Polacy w dniach wielkiego narodowego zjednoczenia po 10 kwietnia 2010 roku".

"Z tego względu rozpisując studialny konkurs na budowę, pomnika zaproponowaliśmy lokalizację w pobliżu Pałacu Prezydenckiego, w miejscu niezabudowanym, umożliwiającym również odpowiednie zaaranżowanie najbliższego otoczenia pomnika: ciąg ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza, przy zbiegu z ulicą Krakowskie Przedmieście" - napisał poseł.

REKLAMA

"Pomnik powinien zostać wzniesiony w centrum Warszawy"

W drugim wniosku Sasin zwraca się do prezydent stolicy o przygotowanie i przedłożenie projektu uchwały w sprawie wyniesienia pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. usytuowanego w północnej części skweru im. ks. Jana Twardowskiego, przy ulicy Karowej.

Jak zauważył, katastrofa smoleńska była najtragiczniejszym wydarzeniem w powojennej historii Polski. "W związku z powyższym jako Społeczny Komitet stoimy na stanowisku, że dla godnego upamiętnienia ofiar pomnik powinien zostać wzniesiony w centrum Warszawy, stolicy naszego kraju" - wskazał polityk.

Również w tym piśmie podkreślił, że Krakowskie Przedmieście to symboliczne miejsce, w którym zbierali się Polacy w dniach wielkiego narodowego zjednoczenia po 10 kwietnia 2010 roku.

"Z tego względu rozpisując studialny konkurs na budowę pomnika zaproponowaliśmy lokalizację w pobliżu Pałacu Prezydenckiego, w miejscu niezabudowanym, umożliwiającym również odpowiednie zaaranżowanie najbliższego otoczenia pomnika: północną część skweru im. ks. Jana Twardowskiego, przy ulicy Karowej (w głębi skweru, za pomnikiem Bolesława Prusa)" - napisał Sasin w imieniu komitetu budowy pomników.

W obu pismach zaznaczono, że podjęcie uchwał umożliwi podjęcie dalszych działań, m.in. wystąpienie o wydanie decyzji o warunkach zabudowy.

W połowie kwietnia PiS ogłosiło, że rozpoczyna dwa równolegle przebiegające konkursy, które mają wyłonić autorów projektów pomników smoleńskich. 26 maja upłynął termin zgłaszania się do konkursów. Do tego czasu wpłynęło ponad 50 zgłoszeń wpłynęło od chętnych, którzy chcą wziąć udział w konkursie na budowę pomników.

***

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

kk