Premier Beata Szydło dla "Le Soir" o referendum, migracji i praworządności
Premier Beata Szydło w wywiadzie dla belgijskiej gazety "Le Soir" odpierała zarzuty o łamanie praworządności w Polsce i krytykowała unijną politykę migracyjną. Szefowa polskiego rządu wypowiadała się też ostrożnie na temat referendum dotyczącego przyjmowania uchodźców.
2017-06-19, 09:55
Posłuchaj
Dziennikarz "Le Soir" spytał polską premier o jej zdanie na temat pomysłu przeprowadzenia referendum. - Nie mam jeszcze wyrobionego zdania na ten temat - odpowiedziała szefowa polskiego rządu. Dodała, że co do zasady jest zwolenniczką powszechnych głosowań. - Jeśli jest to inicjatywa obywatelska, to obywatele mają do tego prawo - powiedziała Beata Szydło.
Skrytykowała też unijną politykę migracyjną polegającą na przymusowym przyjmowaniu uchodźców. Powiedziała, że według Polski, lepsze rezultaty przyniesienie zaangażowanie w programy pomocy humanitarnej, a ponadto w ramach europejskiej solidarności Polacy pilnują zewnętrznych granic Unii Europejskiej.
Premier była też pytana o izolację Polski na scenie europejskiej. - To jest jakiś stereotyp funkcjonujący w określonych kręgach, który zupełnie nie odpowiada rzeczywistości. Pozycja Polski bardzo znacząca wzrasta - odpowiedziała szefowa rządu, przypominając niedawny wybór Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Na pytanie o łamanie zasad państwa prawa premier odpowiedziała - "w Polsce praworządność ma się jak najlepiej".
To będzie szczera rozmowa - tak o spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej i krajów Beneluksu mówiła premier. Dziś w Warszawie spotykają się premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier z premierami Belgii, Holandii i Luksemburga. Beata Szydło powiedziała, że szefowie rządów Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu umówili się na szczerą dyskusję. - Często wpadamy w rytuał brukselskich rozmów, gdzie góruje poprawność polityczna, technokratyczny język i urzędnicze harmonogramy - mówiła szefowa polskiego rządu, dodając, że trudne tematy podczas tego spotkania nie zostaną przemilczane.
REKLAMA
Premier oceniła, że te dwie grupy krajów są silnie zdefiniowane i bardzo wyraziste. Przyznała, że często różnią się w opiniach, ale łączy je przywiązanie do zasad jednolitego, unijnego rynku. - Zarówno Beneluks, jak i Wyszehrad mają do odegrania duża rolę w walce z protekcjonizmem, a tym samym w obronie zasad wspólnego rynku - powiedział Beata Szydło.
mr
REKLAMA