Polak zginął w wypadku w Calais. Posłowie domagają od Francji odszkodowania

Adam Andruszkiewicz poinformował, że posłowie Kukiz'15 złożyli interpelację do ministra spraw zagranicznych z zapytaniem, czy rząd polski podejmie odpowiednie działania, aby rząd francuski wypłacił odszkodowanie dla rodziny Polaka, który zginął w wypadku w Calais.

2017-06-23, 13:18

Polak zginął w wypadku w Calais. Posłowie domagają od Francji odszkodowania
Calais. Foto: lumokajlinioj/shutterstock.com/cc

Posłuchaj

Adam Andruszkiewicz z Kukiz'15: wypadek w Calais to dowód na tragiczną politykę Unii Europejskiej wobec islamskich imigrantów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Do wypadku doszło we wtorek przed godz. 4 rano z powodu ustawionej przez migrantów próbujących przeprawić się z Francji do Wielkiej Brytanii blokady z pni drzew na autostradzie A16, w rejonie miejscowości Guemps, w odległości 15 km na wschód od Calais.

Przed blokadą trzy wielotonowe ciężarówki gwałtownie zahamowały. Zarejestrowany w Polsce i prowadzony przez polskiego kierowcę samochód dostawczy, który jechał z tyłu, uderzył w jeden z samochodów ciężarowych i stanął w płomieniach.

Kierowca zginął na miejscu.

REKLAMA

x-news.pl, STORYFUL

"Dowód na tragiczną politykę"


Zdaniem Adama Andruszkiewicza, śmierć polskiego kierowcy, to dowód na "tragiczną" politykę Unii Europejskiej wobec uchodźców.

- Rząd Francji często upomina Polskę w kontekście praworządności, demokracji i bezpieczeństwa. My uważamy, że rząd Francji powinien przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo własnych, ale także innych obywateli, którzy przebywają na terytorium Francji - podkreślił.

Jak ocenił, rząd Francji powinien wypłacić "sowite" odszkodowanie dla rodziny Polaka, który zginął w wypadku w Calais. - Polski kierowca zginął w Calais, dlatego, że rząd francuski nie jest w stanie zabezpieczyć własnych dróg, własnego państwa - stwierdził.

Cztery osoby oskarżone


Czterech migrantów, którzy ustawili blokadę zostało oskarżonych o spowodowanie śmierci polskiego kierowcy samochodu dostawczego.

Jak poinformował prokurator Patrick Leleu w Saint-Omer, zatrzymanym - dwóm Afgańczykom i dwóm niepełnoletnim Erytrejczykom - postawiono zarzuty spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, które stało się bezpośrednią przyczyną śmierci obywatela polskiego oraz narażenia na niebezpieczeństwo życia innych kierowców.

Mężczyźni nie przyznają się oni do winy.

REKLAMA

***


W Calais zlikwidowano w październiku ubiegłego roku dzikie obozowisko nazywane "dżunglą".

Przebywało w nim ok. 7 tys. migrantów, głównie z Afganistanu, Sudanu czy Erytrei, oczekujących na możliwość przedostania się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche.

W nocy ustawiali oni często blokady na drogach, zatrzymując w ten sposób ciężarówki udające się do Wielkiej Brytanii. Próbowali oni ukryć się w nich, aby w ten sposób przekroczyć granicę francuską.

Po likwidacji dzikich obozowisk kilka tysięcy migrantów rozmieszczono na terytorium całej Francji.

kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej