Ukraina: zmasowany atak hakerski. "Stoją za tym służby specjalne Rosji"
Nieznany wirus komputerowy zaatakował we wtorek system bankowy i telekomunikacyjny Ukrainy, poważnie utrudniając pracę największego lotniska w kraju, metra w Kijowie oraz zakładów energetycznych i ciepłowniczych. - Nie działa wiele komputerów firmowych oraz najważniejsze strony rządowe - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Piotr, Polak pracujący w Kijowie.
2017-06-27, 16:59
Posłuchaj
- Zaatkakowane są przede wszystkim komputery działające na systemie Windows. Na ekranie pojawia się czarny ekran z czerwonomi napisami, który informuje, że zostanie odblokowany dopiero po wpłaceniu 300 dolarów w walucie bitcoin. Z moich informacji wynika, ze zaatakowana jest też poczta ukraińska i prywatna firma kurierska. Nie działają też serwisy internetowe wielu banków oraz strony rządowe - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Piotr, jeden z Polaków pracujących w Kijowie.
Ataków dokonano spoza granic kraju i miały one masowy charakter - donoszą ukraińskie media.
Pierwszy o problemie poinformował Narodowy Bank Ukrainy (NBU), który przekazał, że niektóre banki mają problemy z płatnościami i obsługą klientów.
REKLAMA
"Bank Narodowy jest przekonany, że ochrona infrastruktury bankowej przed oszustwami w cyberprzestrzeni zorganizowana jest w należyty sposób, a próby ataków komputerowych na systemy informatyczne banków zostaną zneutralizowane - oświadczył.
Atak na komputery rządu i ważnych instytucji
Z wirusem o nazwie Pety.A, walczy już ukraińska cyberpolicja.
Anton Heraszczenko Przeciwko Ukrainie rozpoczęto ogromny cyberatak, który odbywa się pod przykrywką wirusa. Według wstępnych informacji jest to zorganizowany system, swego rodzaju trening ze strony służb specjalnych Federacji Rosyjskiej
Atak zorganizowały służby specjalne Rosji - oświadczył doradca szefa MSW i deputowany do ukraińskiego parlamentu Anton Heraszczenko.
- Przeciwko Ukrainie rozpoczęto ogromny cyberatak, który odbywa się pod przykrywką wirusa. Według wstępnych informacji jest to zorganizowany system, swego rodzaju trening ze strony służb specjalnych Federacji Rosyjskiej - powiedział w jednej ze stacji telewizyjnych.
O awarii komputerów w siedzibie Rady Ministrów w Kijowie poinformował wicepremier Pawło Rozenko. „(…) Nasza sieć też padła. Taki obrazek pokazują wszystkie komputery w KMU (siedzibie rządu)” - napisał na Facebooku, gdzie umieścił zdjęcie ekranu komputerowego z komunikatem o awarii.
REKLAMA
pap/koz
REKLAMA