Można sprawdzić, czy sędziowie są bogaci. Oświadczenia majątkowe w internecie
Domy, mieszkania, działki letniskowe, auta oraz kredyty (w tym i frankowe), biżuteria, a nawet fortepian czy basen – takie m.in. dane zawierają oświadczenia majątkowe polskich sędziów, z którymi można zapoznać się na stronach różnych sądów oraz Trybunału Konstytucyjnego. W internecie zamieszczono oświadczenia majątkowe sędziów za 2016 r.
2017-07-01, 09:10
Taki wymóg wprowadziła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych z listopada 2016 r. Nieujawniane są tylko dane adresowe, informacje o lokalizacji nieruchomości oraz umożliwiające identyfikację ruchomości sędziego (np. numery rejestracyjne lub czasem marka samochodu).
Zbigniew Ziobro Zrobię pewną niespodziankę tym, którzy myśleli, że wywiną się i w tym roku ich oświadczenia nie będą jawne, dlatego że przygotowałem zmianę ustawy i również te oświadczenia, które oni myśleli, że utajnią, będą też jawne
Oświadczenie może być utajniane, gdy jawność rodziłaby zagrożenie dla sędziego lub jego bliskich. Minister sprawiedliwości jest uprawniony do zniesienia tej tajności. Za podanie nieprawdy w oświadczeniu grozi do trzech lat więzienia.
Nowela weszła w życie 6 stycznia. Te oświadczenia za ubiegły rok, które część sędziów złożyła do 5 stycznia, nie podlegają na razie ujawnieniu. Sejm pracuje nad kolejną nowelą, która w tym roku ma ujawnić także i te oświadczenia.
REKLAMA
– Zrobię pewną niespodziankę tym, którzy myśleli, że wywiną się i w tym roku ich oświadczenia nie będą jawne, dlatego że przygotowałem zmianę ustawy i również te oświadczenia, które oni myśleli, że utajnią, będą też jawne. To jest dobra informacja dla społeczeństwa, a niekoniecznie pewnie radosna dla tych sędziów, którzy myśleli, że społeczeństwo wywiodą w pole i ukryją swoją oświadczenia majątkowe – mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Bartłomiej Przymusiński W żadnym kraju Europy Zachodniej takie oświadczenie sędziów nie są jawne. Tymczasem w Polsce, każdy oskarżony będzie mógł sprawdzić majątek sędziego, który prowadzi jego proces, z takimi danymi jak domy, auta, kredyty, biżuteria itp.
Ziobro wiele razy podkreślał, że jawne powinny być oświadczenia majątkowe ludzi, którzy mają władzę rozstrzygać o innych w imieniu państwa.
"Iustitia": oświadczenia nie powinny być jawne
Sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” powiedział, że motywacją sędziów, którzy wcześniej złożyli oświadczenia, była obawa o ich bezpieczeństwo. – Złożenie oświadczeń wcześniej nie jest żadnym uchybieniem; nie widzę w tym nic nagannego – dodał.
– W żadnym kraju Europy Zachodniej takie oświadczenie sędziów nie są jawne – zaznaczył Przymusiński. Tymczasem w Polsce, każdy oskarżony będzie mógł sprawdzić majątek sędziego, który prowadzi jego proces, z takimi danymi jak domy, auta, kredyty, biżuteria itp.
REKLAMA
– Porównałbym tę sytuację do kontroli bezpieczeństwa na lotniskach: zapewne bardziej skuteczna byłaby ona wtedy, gdyby każdy musiał się całkowicie rozbierać, ale tak się nie robi, bo obowiązuje jakaś proporcjonalność – powiedział Przymusiński. Dodał, że sędziowie nie są politykami i w przeciwieństwie do nich nie muszą zabiegać o względy wyborców, a to uzasadnia jawność oświadczeń majątkowych polityków.
Jakie domy i ile oszczędności
Część oświadczeń majątkowych zamieścił już na swej stronie internetowej Sąd Najwyższy; nie zostało ujawnione oświadczenie I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Rzecznik SN sędzia Michał Laskowski ujawnił, że jest współwłaścicielem domu o pow. 112 m kw.; ma mieszkanie własnościowe o pow. 58 m kw. i ok. 50 tys. zł; jeździ samochodem suzuki z 2013 r.
Oświadczenia sędziów sądów okręgowych i rejonowych publikują sądy apelacyjne.
Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Małgorzata Kluziak ujawniła – w ramach wspólnoty małżeńskiej – dom o pow. 220 m kw., działkę budowlaną o pow. 235 m, 120 tys. zł, samochód i "komplet mebli". Jej mąż ma 27 udziałów w spółce, które nie przekraczają 10 proc. jej kapitału.
Prezes Sądu Okręgowego-Warszawa Praga Paweł Iwaniuk napisał, że –w ramach wspólnoty małżeńskiej – ma mieszkanie o pow. 117 m kw. i samochód z 2008 r.; 42 tys. zł "majątku osobistego", a także jednostki uczestnictwa w trzech ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych.
REKLAMA
Ujawnił, że w 2006 r. wziął wraz z żoną na 30 lat kredyt "frankowy" o wartości 609 tys. zł na "wybudowanie i zakup lokalu mieszkalnego". Na 31 grudnia 2016 r. do spłaty pozostała równowartość 830 tys. zł. Ponadto Iwaniuk wziął też odnawialny kredyt konsumpcyjny w wysokości 27 tys. zł oraz 150 tys. zł pożyczki od sądu apelacyjnego na „potrzeby mieszkaniowe”.
Prezesi sądów apelacyjnych
Na stronie Krajowej Rady Sądownictwa umieszczono oświadczenia 7 prezesów sądów apelacyjnych (w Polsce jest 11 tych sądów – czterech prezesów musiało złożyć oświadczenia wcześniej).
Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Beata Waś ujawniła, że ma – w ramach wspólnoty małżeńskiej – dom o pow. 220 m kw. oraz dwie działki – o pow. 1000 m kw. (niezabudowana) oraz o pow. 7800 m kw., zabudowaną "domkiem letniskowym" oraz 40 tys. zł i 4 tys. dolarów. Ma też 1/2 udziału w mieszkaniu o pow. 56 m kw. jako majątek odrębny; auto Toyota Corrolla z 2014 r. i pierścionek wartości 20 tys. zł. Zaciągnęła 290 tys. kredytu hipotecznego i 40 tys. zł kredytu konsumpcyjnego.
Trybunał Konstytucyjny
Jawne są też oświadczenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego – na mocy ustawy o statusie sędziów TK z końca 2016 r. Prezes Julia Przyłębska wykazała w oświadczeniu m.in. dom o pow. 160 m kw. oraz "basen wartości 50 tys. zł".
Sędzia TK Mariusz Muszyński wykazał m.in. fortepian Yamaha o wartości 25 tys. zł i "barokową szafę" wartą ok. 15-20 tys. zł. Sędzia TK Małgorzata Pyziak-Szafnicka napisała, że ma m.in. trzy samochody (w tym jeden w leasingu). Z pracy w TK w ub.r. osiągnęła przychód 330 tys. zł, a na Uniwersytecie Łódzkim – 135 tys. zł.
Również na stronie Naczelnego Sądu Administracyjnego opublikowano oświadczenia majątkowe sędziów administracyjnych. Jego prezes Marek Aureliusz Zirk-Sadowski ma mieszkanie własnościowe o pow. 67 m kw.; 110 tys. zł, 900 dolarów i 4 euro. Nabył papiery wartościowe o łącznej wartości 151 tys. zł. W 2016 r. zaciągnął kredyt w wysokości 120 tys. zł.
REKLAMA
ksem/
REKLAMA