Ukrywali w czasie wojny Żydów. Rzeszów ma rondo imienia Rodziny Ulmów

Rzeszowskie rondo łączące ulice Lubelską, Rzecha i Krogulskiego nazwano rondem Rodziny Ulmów. W piątek odsłonięto tablicę z jego nazwą.

2017-07-07, 14:51

Ukrywali w czasie wojny Żydów. Rzeszów ma rondo imienia Rodziny Ulmów

Józef i Wiktoria Ulmowie przyjęli w czasie okupacji pod swój dach ośmioro Żydów z rodzin Goldmanów, Gruenfeldów i Didnerów. Zdradzeni przez granatowego policjanta, zostali bestialsko zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 roku.

Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Mateusz Szpytma powiedział podczas uroczystości, że porty, lotniska, drogi i ronda łączą ludzi.

- Służą do tego, aby można było się komunikować, zbliżają do siebie. Korzystając z nich chcemy, żeby nie było to bezrefleksyjne, dlatego nadajemy im różne nazwy - dodał.

Wicewojewoda podkarpacki Piotr Pilch przypomniał w swoim wystąpieniu, że tylko w Polsce w czasie II wojny światowej groziła kara śmierci za pomoc Żydom.

REKLAMA

Natomiast wicemarszałek województwa podkarpackiego Bogdan Ramaniuk wskazał, że rondo im. Rodziny Ulmów to kolejny element na mapie regionu przypominający Ulmów.

Muzeum im. Rodziny Ulmów

Od 2016 roku w Markowej koło Łańcuta istnieje Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów.

Placówka powstała w Markowej, gdzie 24 marca 1944 roku niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów z rodzin Didnerów, Gruenfeldów i Goldmanów oraz ukrywających ich Józefa Ulmę i będącą w ostatnim miesiącu ciąży jego żonę Wiktorię. Zabili też szóstkę dzieci Ulmów - najstarsza spośród rodzeństwa, córka Stasia, miała osiem lat.

Józef Ulma urodził się w 1900 roku. Był znanym w okolicy utalentowanym sadownikiem, hodował też pszczoły i jedwabniki. Był zarazem społecznikiem, bibliotekarzem i działaczem katolickim. Jego wielką pasją było fotografowanie. Żona Wiktoria zajmowała się domem i dziećmi.

REKLAMA

W 1995 roku Józefowi i Wiktorii nadano pośmiertnie tytuł Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Trwa proces beatyfikacyjny całej rodziny. W 2010 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

W liczącej ok. 4,5 tys. mieszkańców Markowej Ulmowie nie byli jedyną rodziną, która ukrywała Żydów. 21 innych Żydów przeżyło okupację w sześciu chłopskich domach. Przed II wojną światową w Markowej mieszkało ok. 120 Żydów.

W muzeum znalazły się m.in. zdjęcia wykonane przez Józefa Ulmę, przedstawiające Markową i jej mieszkańców w okresie przedwojennym i podczas II wojny światowej. Wśród nich fotografie wykonane w 1940 roku, naznaczone krwią ofiar niemieckiej zbrodni z 24 marca 1944 roku.

Muzeum ma upowszechniać wiedzę o Polakach, którzy - mimo grożącej kary śmierci - pomagali ludności żydowskiej skazanej przez III Rzeszę na zagładę. Są w nim realizowane m.in. programy edukacyjne dla młodzieży. Na powierzchni 500 m kw. odtworzono dom Ulmów oraz wybudowano sale wystawową i wykładową.

REKLAMA

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej