Amber Gold. Na rzecz OLT przelano miliony w różnych walutach
Prokuratura ustaliła, że od grudnia 2011 roku do końca sierpnia 2012 roku na rzecz OLT Express z kont Amber Gold przelano 5,8 mln dolarów i 43,6 mln zł.
2017-07-08, 08:53
Od lipca 2016 roku Prokuratura Regionalna w Łodzi prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości w funkcjonowaniu Amber Gold oraz spółek lotniczych, w tym OLT Express Poland i OLT Express Regional.
"Chodzi głównie o źródła ich finansowania. Badane są również wszystkie powiązania tych spółek i członków ich władz ze spółką Amber Gold, jej twórcami oraz osobami, które z nimi współpracowały i czerpały korzyści ze stworzonej piramidy finansowej" - wytłumaczono w komunikacie prokuratury.
"Wyjaśniane są także powiązania Marcina P. i Katarzyny P. z innymi osobami, które z nimi współpracowały i czerpały korzyści ze stworzonej piramidy finansowej" - dodała prokuratura.
Postępowanie wszczęto jeszcze przed rozpoczęciem prac sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold. "Działania prokuratury podejmowane są niezależnie od prac sejmowej komisji" - podkreślono. Śledztwo prowadzi zespół prokuratorów powołany 6 kwietnia 2017 roku przez Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego.
Miliony przelewane na konto OLT
Powiązany Artykuł

Amber Gold. Zarzuty dla byłych szefów OLT Express Regional
W śledztwie dotychczas ustalono, że od 15 grudnia 2011 roku do 30 sierpnia 2012 roku na rzecz OLT Express z kont Amber Gold przelano 5,8 mln dolarów i 43,6 mln zł - podano.
REKLAMA
"Pomimo tego OLT Express nie realizowała swoich zobowiązań finansowych wynikających choćby z konieczności uregulowania rat leasingowych" - zauważyła prokuratura.
Przypuszcza ona, że nie były to wszystkie pieniądze klientów Amber Gold, które zostały wyprowadzone z kont spółki. "Zbadanie wszystkich takich przepływów pozwoli na szersze zaspokojenie pokrzywdzonych w sprawie Amber Gold" - dodano.
Prokuratura podkreśla, że śledztwo ma na celu wszechstronne i rzetelne wyjaśnienie wszystkich okoliczności całej sprawy, w tym także ustalenie wszystkich osób, które współdziałały z Marcinem P. i Katarzyną P. i czerpały korzyści ze stworzonej piramidy finansowej.
W przyszłości mogą one skutkować ogłoszeniem zarzutów kolejnym osobom powiązanym z Amber Gold i spółkami z grupy OLT oraz rozszerzeniem zarzutów dotychczas ogłoszonych podejrzanym - dodano.
W zainteresowaniu prokuratorów jest też dokładne zbadanie funkcjonowania spółek lotniczych finansowanych przez Amber Gold, w tym OLT Express Poland i OLT Express Regional.
"Chodzi głównie o źródła ich finansowania. Badane są również wszystkie powiązania tych spółek i członków ich władz ze spółką Amber Gold, jej twórcami oraz osobami, które z nimi współpracowały i czerpały korzyści ze stworzonej piramidy finansowej" - dodano.
W połowie 2011 roku spółka Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 roku w liniach Yes Airways.
REKLAMA
Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe).
Afera Amber Gold
Powiązany Artykuł

Afera Amber Gold
Powstała w 2009 roku Amber Gold kusiła klientów wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
Głośno o firmie zrobiło się w lipcu 2012 roku, kiedy kłopoty finansowe zaczęły mieć linie lotnicze OLT Express, których właścicielem było Amber Gold. Zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika.
13 sierpnia 2012 roku firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
REKLAMA
Proces, w którym oskarżeni są były prezes spółki Marcin P. i jego żona Katarzyna P. trwa przed gdańskim sądem od 21 marca ubiegłego roku.
Marcin P. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Oskarżony nie zgodził się odpowiadać na żadne pytania, w tym także swojego obrońcy. Katarzyna P. też nie przyznała się do żadnego z zarzutów i odmówiła składania wyjaśnień.
Według śledczych, Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
Prokuratura ustaliła, że spółka Amber Gold była tzw. piramidą finansową, a oskarżeni bez zezwolenia prowadzili działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku.
REKLAMA
W sumie Marcin P. został oskarżony o cztery przestępstwa, a Katarzyna P. o 10. Grożą im kary do 15 lat więzienia.
kk
REKLAMA