Prezydent: musimy pamiętać o ludobójstwie na Wołyniu i o nim przypominać

- Musimy pamiętać o ludobójstwie na Wołyniu i o nim przypominać. Nie po to, by podsycać niechęć wobec narodu ukraińskiego, tylko by traktować to jako ostrzeżenie - powiedział Andrzej Duda.

2017-07-11, 21:24

Prezydent: musimy pamiętać o ludobójstwie na Wołyniu i o nim przypominać

Posłuchaj

Prezydent: dobre relacje między narodami można budować tylko dzięki prawdzie. Relacja Joanny Stankiewicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Prezydent złożył we wtorek kwiaty pod gdańskim Pomnikiem Pamięci Ofiar Eksterminacji Ludności Polskiej na Wołyniu w związku z obchodami Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa.

Jak podkreślił, czyni to w "ważnym dniu, dniu narodowej pamięci po obywatelach II RP, na których dopuszczono się aktu ludobójstwa, co uczynili ukraińscy nacjonaliści".

- Bez wątpienia celem tamtej wielkiej ludobójczej akcji było zniszczenie ludzi narodowości polskiej, było ich zgładzenie, wyeliminowanie - oznajmił Andrzej Duda. - Cieszę się, że państwo polskie o nich pamięta - zaznaczył.

Jak wskazał, w czasie ludobójczej akcji ponad 100 tys. ludzi pomordowano, a "kulminacja tych straszliwych wydarzeń miała miejsce dokładnie 74 lata temu, w niedzielę, nazywaną 'krwawą niedzielą na Wołyniu'". Przypomniał, że napadnięto wówczas ponad 150 miejscowości zamieszkanych przez Polaków.

REKLAMA

"

Andrzej Duda Powtarzam jeszcze raz: to było ludobójstwo, to były mordy na tle etnicznym. Nie wolno nam nigdy o tym zapomnieć. Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli. Powinniśmy czynić wszystko, aby byli oni godnie upamiętnieni i aby mieli swoje groby, na których będzie można czcić ich pamięć 

- Jako naród, jako społeczeństwo, musimy o nich pamiętać i musimy zawsze o tym przypominać. Nie po to, by podsycać niechęć wobec narodu ukraińskiego. Wręcz przeciwnie - musimy pamiętać o tym jako o ostrzeżeniu, jako o elemencie budowania dobrych relacji pomiędzy naszymi narodami, jak najlepszych - wyjaśnił.

- Musimy je budować na uczciwej pamięci i na nazywaniu spraw po imieniu - oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał, że ze strony polskiego podziemia były także akcje odwetowe prowadzone przez Armię Krajową. - Zginęli także i ludzie narodowości ukraińskiej, choć nie da się rozmiaru tych dwóch zbrodni porównać, bo Polaków wymordowano w sposób planowy - zaznaczył.

- Powtarzam jeszcze raz: to było ludobójstwo, to były mordy na tle etnicznym. Nie wolno nam nigdy o tym zapomnieć. Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli. Powinniśmy czynić wszystko, aby byli oni godnie upamiętnieni i aby mieli swoje groby, na których będzie można czcić ich pamięć - oznajmił.

REKLAMA


***

Pomnik Pamięci Ofiar Eksterminacji Ludności Polskiej na Wołyniu usytuowany jest na terenie gdańskiego Starego Miasta. Inicjatorem budowy pomnika, który został odsłonięty 11 lipca 2003 roku, był Okręg Wołyński Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Pomnik ma formę prostokątnego granitowego obelisku. Na powierzchni obelisku znajduje się znak krzyża oraz będący cytatem z "Dziadów" Adama Mickiewicza napis: "Jeśli zapomnę o nich, ty Boże na niebie zapomnij o mnie".

W środkowej części pomnika umieszczono też napis: "Pamięci dziesiątków tysięcy Polaków, mieszkańców Wołynia i Kresów południowo-wschodnich Rzeczpospolitej Polskiej, których ocalić z rzezi lat 1943-1944 nie było nam dane, także tych, którzy opuścili rodzinne strony i poszli na poniewierkę uciekając przed terrorem i zagładą z rąk ukraińskich nacjonalistów OUN-UPA. W 60. rocznicę wielkiej tragedii. Rodacy".

We wtorek rano pod pomnikiem odbyła się symboliczna uroczystość ku czci ofiar Zbrodni Wołyńskiej, w której wzięli udział m.in. konsul generalny Ukrainy i przedstawiciele samorządu. Na miejscu okazało się, że w nocy z poniedziałku na wtorek ktoś namalował sprayem na obelisku kilka symboli tzw. wilczego haka, którego używają neonaziści. Pomnik został oczyszczony, a sprawców szuka policja.

Rzeź wołyńska

11 lipca 1943 roku rozpoczęła się masowa akcja przeciwko ludności polskiej przeprowadzona przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na Wołyniu, określana mianem rzezi wołyńskiej.

Tego dnia, nazwanego później Krwawą Niedzielą, zaatakowano ludność z blisko stu polskich miejscowości. Historycy oceniają, że podczas rzezi wołyńskiej zginęło od 30 do 60 tys. Polaków.

Strona ukraińska ocenia swoje straty na 10-12, a nawet 20 tys. ofiar, przy czym część ofiar zginęła z rąk UPA za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się do sprawców rzezi.

REKLAMA

W ocenie polskich historyków Zbrodnia Wołyńska była ludobójczą czystką etniczną, w której zginęło ogółem ponad 100 tys. osób. Są też szacunki mówiące o 120-130 tys. ofiar.

Dla badaczy z Ukrainy zbrodnie były konsekwencją wojny prowadzonej przez Armię Krajową z UPA, w której wzięła udział ludność cywilna.

Sejm - na mocy uchwały z lipca 2016 roku - ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej