Senator PO kłamcą lustracyjnym? Sąd zdecyduje
W poniedziałek ma się zakończyć proces lustracyjny senatora PO Zbigniewa Pawłowicza.
2009-11-09, 08:42
Przed bydgoskim Sądem Okręgowym wygłoszone zostaną mowy końcowe. Wyrok pownienien zapaść na następnej rozprawie.
Zanim jednak strony wygłoszą mowy zeznania uzupełniające złoży dziś jeszcze Józef Nosowski, jeden z dowódców polskiego kontyngentu na Bliskim Wschodzie.
W grudniu 2007 roku ujawniono, że Zbigniew Pawłowicz był zarejestrowany jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej i wyrejestrowany w grudniu tego samego roku z powodu "braku możliwości" współpracy. Teczkę TW zniszczono, zachowała się jednak teczka personalna TW. Zapiski dotyczą okresu, kiedy Pawłowicz był lekarzem w Polskim Polowym Szpitalu w Egipcie pod flagą ONZ.
Na razie nie znaleziono w archiwach MON i IPN dokumentu w postaci etatu podpisanego przez Ministra Obrony Narodowej dla Zbigniewa Pawłowicza oskarżonego o kłamstwo lustracyjne. W bydgoskich archiwach IPN nie odnaleziono również dokumentów, umożliwiajacych odtworzenie składu personalnego komisji, która 25 lutego 1978 roku zniszczyła teczkę pracy Pawłowicza. Sąd czeka jeszcze na odpowiedź w tej sprawie z warszawskiego IPN.
REKLAMA
REKLAMA