Izba Apelacyjna haskiego trybunału wyda wyrok w procesie generała Dragomira Miloszevicia.
W grudniu 2007 roku serbski generał został skazany na 33 lata więzienia za ostrzeliwanie cywilnej ludności Sarajewa, podczas ostatniego roku oblężenia miasta.
2009-11-12, 07:07
Prokuratura żądała dożywocia, obrona domagała się łagodniejszej kary. Podczas rozprawy apelacyjnej prokuratur argumentował, że wyrok nie odzwierciedla wagi przestępstwa i żądał dożywocia. Przypomniał, że wcześniejszy dowódca serbskiego korpusu, biorącego udział w ponad trzyletnim oblężeniu Sarajewa, generał Stanislav Galić, został skazany na dożywocie.
Obrona Miloszevicia twierdziła, że w Sarajewie nie było cywilnej strefy, ponieważ w mieście stacjonowała duża liczba armii Bośni i Hercegowiny i milicji. W związku z tym operacje serbskiego korpusu, od sierpnia 1994 roku pod dowództwem generała Miloszevicia, nie mogą być zakwalifikowane jako atak na ludność cywilną. Obrona zaprzeczyła także oskarżeniom, że popularny miejski targ w Sarajewie, Markale, był ostrzeliwany przez Serbów 28 sierpnia 1995.
W ciągu trzech i pół roku oblężenia, od 1992 roku, od kul serbskich snajperów zginęło 12 tysięcy mieszkańców Sarajewa. Generał sam oddał się w ręce trybunału w 2004 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA