Sędzia chce od państwa milion zł. odszkodowania

Dziś białostocki sąd rozpatruje jej wniosek. Posiedzenie odbywa się jednak za zamkniętymi drzwiami. O wyłączenie jawności prosił pełnomocnik Grażyny Zielińskiej - mecenas Artur Pietraszkiewicz.

Jak mówił - "pani sędzia będzie opowiadać o swoich najintymniejszych przeżyciach związanych z pobytem w areszcie i byłoby to w sposób szczegółowy po raz kolejny roztrząsane przez media, co by spowodowało znowu ogromny ból".

Sąd przychylił się do tego wniosku i utajnił rozprawę.

Sędzia Grażyna Zielińska była jedną z osób oskarżonych w korupcyjnej aferze w suwalskim wymiarze sprawiedliwości. Prokuratura zarzuciła jej, że przyjmowała łapówki w zamian za korzystne rozstrzygnięcia w sądzie, chodziło m.in. o warunkowe zawieszanie kar więzienia.
Sąd zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji nie znalazł jednak bezspornych dowodów jej winy.