Wypadek policyjnego radiowozu. Eskortował rządową kolumnę

Posłuchaj

Rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej kapitan Tomasz Cisek o wypadku policyjnego radiowozu. (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Do zdarzenia doszło około godziny 20 na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury i Hynka.  Jak poinformował  rzecznik KSP Sylwester Marczak, w bok radiowozu policyjnego uderzył samochód marki Iveco, zepchnął policyjny wóz na pobocze, następnie na pas zieleni, a potem na chodnik, gdzie samochód potrącił znajdującą się tam osobę. Do szpitala trafili dwaj policjanci z radiowozu, potrącony pieszy i jedna osoba z Iveco.

Radiowóz, który uczestniczył w kolizji, wspierał kolumnę BOR w przemieszczaniu się po Warszawie – poinformowała rzeczniczka Biura Ochrony Rządu mjr Katarzyna Kowalewska. Był to tzw. samochód filtrujący. Jak tłumaczył Marczak, chodziło o pilotaż kolumny BOR - radiowóz, jadąc z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, miał za zadanie wskazywać innym uczestnikom ruchu, że zbliża się kolumna. Żaden z innych pojazdów kolumny nie uczestniczył w kolizji, nikomu nic się nie stało.

To już drugi wypadek z udziałem kolumny BOR tego dnia. Wcześniej, w Gdańsku, auto kierowane przez funkcjonariusza BOR miało niegroźną kolizję. W samochodzie był wówczas były prezydent Lech Wałęsa.

ksem a/