109 ofiar pożaru w klubie. Żałoba narodowa w Rosji
Prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił poniedziałek dniem żałoby narodowej w związku z pożarem w klubie w Permie na Uralu.
2009-12-05, 13:04
Posłuchaj
Prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił poniedziałek dniem żałoby narodowej w związku z pożarem w klubie w Permie na Uralu.
W nocnym pożarze klubu „Kulawy koń” w Permie zginęło według oficjalnych danych, 109 osób, wcześniej media informowały o 112 ofiarach. Na razie ustalono tożsamość 98 zabitych. Ponad 130 osób odniosło obrażenia, 88 z nich jest w stanie ciężkim.
Miedwiediew: to przestępstwo
Prezydent Miedwiediew w trakcie specjalnej wideonarady z ministrami i przedstawicielami lokalnych władz polecił, aby w sprawie pożaru klubu przeprowadzone zostało wszechstronne śledztwo. Zaznaczył, że osoby winne tragedii powinny zostać surowo ukarane. Stwierdził, że zaniedbania w dziedzinie bezpieczeństwa, które doprowadziły do tragedii, należy uznać za przestępstwo. - "Wszystko to, co się stało, nie może zostać zakwalifikowane inaczej, jak przestepstwo. Mówię to otwarcie.. Było to, co prawda, przestępstwo nieumyślne, ale jego skutki nie stają się przez to mniejsze. Zginęło bardzo dużo ludzi" – powiedział.
REKLAMA
Prezydent nakazał też udzielenie rannym wszelkiej możliwej pomocy medycznej. Podkreślił, że nie należy oszczędzać na przewożeniu poszkodowanych samolotami do centrów medycznych w innych miastach.
Ranni przewiezieni do Moskwy
Na moskiewskim lotnisku Domodiedowo wylądował już samolot z rannymi w trakcie pożaru w klubie nocnym w Permie. 19 ciężko rannych karetki pogotowia w asyście wozów milicyjnych zawiozły do szpitali, specjalizujących się w leczeniu oparzeń.
Z Permu ma wylecieć jeszcze jeden samolot, który przewiezie kilkunastu rannych na leczenie do Sankt Petersburga.
REKLAMA
Do Permu z innych miast jest przewożony samolotami dodatkowy sprzęt medyczny, między innymi sztuczne płuca potrzebne przy leczeniu ciężkich oparzeń. W mieście uruchomiono punkty krwiodawstwa.
Profesor Jerzy Wolanin uważa, że olbrzymia liczna ofiar to efekt nieprzestrzegania elementarnych zasad przeciwpożarowych. Ekspert do spraw pożarnictwa powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej (IAR), że był wstrząśnięty informacją o tym, że przy budowie scenografii w klubie użyto chrustu.
W pożarze zginęło co najmniej 109 osób, a ponad 130 zostało rannych. Przeszło połowa z nich jest w stanie ciężkim..
mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Włodzimierz Pac
REKLAMA
REKLAMA