Nobel należał się obrońcom praw człowieka w Rosji

Andre Glucksmann sam dostał wczoraj w Watykanie z rąk papieża Oświęcimską Nagrodę Praw Człowieka imienia Jana Pawła II.

Francuski filozof uważa, że przyznanie Nobla amerykańskiemu prezydentowi krótko po objęciu przez niego urzędu oznacza, iż wzięto pod uwagę jedynie jego przemówienia. Według Glucksmanna, nagroda należy się racze rosyjskiemu stowarzyszeniu "Memoriał". Przypomniał, że broni ono praw człowieka w Rosji, a niektórzy z jego członków zapłacili życiem za swoją działalność.

Francuski filozof dodał, że Zachód nie zdaje sobie sprawy, jakie zagrożenie stanowi Rosja dla wolnego świata.