Ukraińscy badacze wojny hybrydowej i Międzymorza zginęli na Ukrainie. Wracali z konferencji w Warszawie."Mogli tak wiele zrobić dla swego kraju"

Samochód, którym jechali  z Warszawy znani politolodzy, dziennikarz i były zastępca szefa administracji donieckiej, został doszczętnie rozbity. Pięć osób nie żyje. Policja wszczęła śledztwo. Wracali z konferencji o "Strategii współpracy państw Międzymorza w warunkach wojny hybrydowej”.

2017-09-06, 22:56

Ukraińscy badacze wojny hybrydowej i Międzymorza zginęli na Ukrainie. Wracali z konferencji w Warszawie."Mogli tak wiele zrobić dla swego kraju"
W tragicznym wypadku zginęli politolodzy, dziennikarz i działacz społeczny. Wracali z konferencji w Warszawie o Międzymorzu i wojnie hybrydowej. Foto: Ukraińska policja

Nie żyje pięciu ukraińskich uczestników konferencji w Warszawie, poświęconej ”Strategii współpracy państw Międzymorza w warunkach wojny hybrydowej”. Debata miała miejsce we wtorek w Warszawie.

Jak podaje rówieńska policja, do wypadku doszło około godziny 7 rano, w okolicy wsi Masiewicze (Masewyczi) w rejonie rokicieńskim obwodu rówieńskiego, na trasie Kijów-Kowel-Jagodzin.

Zginęli znani politolodzy Ołeksandr Maslak, Ołeksij Kurinnyj, Ołeksandr Nikonorow, a także Wołodymyr Karagiaur, dziennikarz. Na oddziale reanimacji zmarł także piąty pasażer opla, działacz, specjalizujący się w zagadnieniu decentralizacji Ukrainy, Serhij Popow - podał na portalu społecznościowym politolog Jurij Romanenko.

Tak bardzo szkoda, zginęli tacy dobrzy ludzie, mogli zrobić jeszcze tyle dobrego dla swego kraju, a tak przedwcześnie opuścili ten świat – wspominał doradca szefa MSW Anton Heraszczenka.

REKLAMA


Informując o zdarzeniu na portalu społecznościowym Facebook doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko napisał, że tej nocy za kierownicą był dziennikarz Wołodymyr Karagiaur. Polityk napisał, że według wstępnych ustaleń śledztwa albo zasnął on za kierownicą, albo nie zapanował nad pojazdem na śliskiej nawierzchni. W rezultacie, jak zaznaczył, auto wypadło na przeciwległy pas i uderzyła w niego ciężarówka.   

Zginął m.in. autor prac o działaniach Rosji w Donbasie

Heraszczenko napisał też, że znał osobiście Popowa i Nikonorowa. Ołeksandr Nikonorow, jak zaznaczył Heraszczenko, musiał wyjechać ze swojej małej ojczyzny w Ługańsku (obecnie jest ona pod okupacją prorosyjskich sił, red.) i jako młody uczony napisał rozprawę na temat prorosyjskich ruchów w Donbasie i jaki rolę w tym pełniła Rosja.

Nikanorow był też autorem dziesiątków artykułów i prac badawczych na temat tego, co teraz dzieje się na okupowanych terytoriach, jakie sprawy zajmują tam prostych ludzi, pomagał też rejestrować dowody przestępczych działań okupacyjnego reżimu – zaznaczył Heraszczenko.

Dodał, że te materiały będą bardzo cenne dla przyszłych badaczy rosyjskiej agresji na Donbasie.

REKLAMA

Jak zaznaczył, z Serhijem Popowem zapoznał się w kwietniu 2014 roku, w ówczesnym Dniepropietrowsku (obecnie Dnieprze, red.), gdzie wówczas zebrali się Ukraińcy, którzy musieli wyjechać z Donbasu, a którzy chcieli działać na rzecz tego, by wyzwolić swój region spod okupacji.

***

Na konferencji, w której uczestniczyli politolodzy, omawiano m.in. historię regionu Międzymorza jako ofiary Imperium, „skrwawionych ziem”. Jeden z panel dotyczył konfliktów etnicznych jako stałego elementu polityki imperialnego Rosji. Rozmawiano również o warunkach współpracy państw tzw. Międzymorza i regionu w warunkach wojny hybrydowej.

***

REKLAMA

Plakat zapowiadający konferecję 

Zebrała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej