Oskarżeni o udział w przemycie ponad 5 ton haszyszu staną przed sądem
O przemyt ponad 5 ton haszyszu z Hiszpanii do Rosji oskarżyła Prokuratura Krajowa w Lublinie Siergieja B. i Andrija K. Oskarżeni staną przed Sądem Okręgowym w Lublinie.
2017-09-19, 15:37
Szefem grupy przestępczej był 44-letni Siergiej B., posiadacz obywatelstwa białoruskiego i polskiego. Przed wymiarem sprawiedliwości stanie także 43-letni obywatel Ukrainy Andrii K., któremu postawiono zarzut nielegelnego przewozu narkotyków. Obu grozi kara od 3 do 15 lat więzienia.
Postępowanie przygotowawcze w ich sprawie prowadzili policjanci z lubelskiego zarządu CBŚP pod nadzorem prokuratorów z Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. - To była działalność na olbrzymią skalę, prowadziła ją duża, dobrze zorganizowana grupa. W stosunku do pozostałych jej członków postępowanie nadal trwa – powiedział we wtorek PAP szef lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej, Maciej Florkiewicz.
Śledczy ustalili, że grupa działała od sierpnia 2010 r. do maja 2015 r. Jej członkowie zdołali przemycić w tym czasie min. 5360 kg haszyszu. Taka ilość mogła zostać rozprowadzona wśród ok 5 milionów potencjalnych klientów, o wartości od 80 do 220 mln zł – wyliczyli funkcjonariusze zajmujący się sprawą.
Transport odbywał się na trasie z Hiszpanii przez kraje Europy Zachodniej, Polskę, Ukrainę lub Białoruś, do Rosji. Docelowo miały trafić na rynek rosyjski i zostać rozporowadzone w Moskwie i Sankt Petersburgu. Do przemytu członkowie grupy używali samochodów osobowych z wbudowanymi skrytkami, w których znajdował się narkotyk. Pojazdy zarejestrowane były w krajach Europy Zachodniej.
Pieniądze zarobione na sprzedaży nielegalnych substancji przestępcy inwestowali w rożnych krajach, aby ukryć ich pochodzenie.
PAP,ac
REKLAMA
REKLAMA