Dziś przypada 75. rocznica powołania Narodowych Sił Zbrojnych

Narodowe Siły Zbrojne, powstały 20 września 1942 roku. Organizacja została powołana, by walczyć przeciwko Niemcom i Związkowi Radzieckiemu. - Trafiali tam ludzie, którzy chcieli walczyć z wrogiem - przekonywał Michał Gniadek-Zieliński, historyk i autor książki "Narodowe Siły Zbrojne 1942-1947". Jego zdaniem zasługi NSZ w walce z Niemcami i Rosjanami są duże.

2017-09-20, 10:10

Dziś przypada 75. rocznica powołania Narodowych Sił Zbrojnych

- Organizacja została powołana na mocy porozumienia między tą częścią Stronnictwa Narodowego, która nie zgodziła się scalić na warunkach wyłożonych w deklaracji scaleniowej między Narodową Organizacją Wojskową a Armią Krajową latem 1942 roku - powiedział Michał Gniadek-Zieliński. - Pion polityczny, stojący na czele osób niezadowolonych z przebiegu scalenia, zaczął rozmowy z Obozem Narodowo-Radykalnym - wyjaśnił. Efektem rozmów było powstanie NSZ. 

Połączenie Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej

W marcu 1944 r. zatwierdzono dokument głoszący, że oddziały NSZ stają się częścią formacji partyzantki AK, a płk Tadeusz Kurcyusz zostaje pełnomocnikiem ds. scalenia NSZ. Po jego śmierci w Narodowych Siłach Zbrojnych nastąpił rozłam. Powstało podległe Armii Krajowej NSZ-AK i odrębne - NSZ-ZJ. Próby scalenia NSZ z AK pojawiały się od początku istnienia Narodowych Sił Zbrojnych. Choć na przeszkodzie stały różnice w kwestiach organizacyjnych, to - jak przekonuje historyk - współpraca była prowadzona. Michał Gniadek-Zieliński uważa, że AK starała się niekiedy wykorzystywać tę współpracę w akcjach przeciwko komunistom.


Ważne akcje przeprowadzone przez NSZ

Historyk przypomniał brawurową akcję - napad na Bank Emisyjny w Częstochowie, w dniu urodzin Adolfa Hitlera. - Częstochowa szykuje się do defilady na cześć fuhrera. Nagle podjeżdża bojówka NSZ ubrana w mundury Wehrmachtu i SS. Trochę nieładnie wyglądające, bo jeden ma mundur oficera i nałożył hełm, ale nikt nie zwraca specjalnej uwagi. Wchodzą do banku, zabierają pieniądze, zostawiają pokwitowanie, że na poczet walki zbrojnej i uciekają. Wywiad niemiecki do końca wojny był przekonany, że napadu dokonali Brytyjczycy, bo nie wierzyli, że Polacy mogą przeprowadzić taką akcję - dodał. Historyk przypomniał też, że NSZ uczestniczyły w postaniu warszawskim i akcji "Burza".

REKLAMA


film: Michał Gniadek-Zieliński o osiągnięciach wywiadu NSZ / źródło PAP

Organizacja nienawidząca komunistów

NSZ nie negocjowały z komunistami. - To środowisko było najbardziej antykomunistyczne. Nigdy się nie skomunizowało, nigdy nawet nie próbowało się skomunizować - powiedział Michał Gniadek-Zieliński. Dowodem na to jest fakt, że żołnierze związani z ruchem narodowym nie złożyli broni po zakończeniu wojny, ale nadal walczyli z komunistami.

REKLAMA


film: Michał Gniadek-Zieliński o walce NSZ z komunistami po zakończeniu wojny / źródło PAP

abi

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej