Nie chcą "zaciętego ukrainofoba" na funkcji ministra
Prawie 5 tysięcy osób protestowało we Lwowie przeciwko objęciu stanowiska ministra oświaty przez Dmytra Tabacznyka. Polityk znany jest z antyukraińskich wypowiedzi.
2010-03-17, 14:21
W manifestacji wzięli udział studenci, przedstawiciele nacjonalistów, organizacji więźników politycznych i partii prawicowych. Obawiają się, że Dmytro Tabacznyk zrewiduje podręczniki historii, a także wprowadzi język rosyjski do procesu nauczania.
Manifestujących wsparła lwowska rada obwodowa, która zażądała od premiera i parlamentu usunięcia nowego ministra oświaty ze stanowiska. Deputowani w apelu określili Dmytra Tabacznyka mianem "działacza prorosyjskiego i zaciętego ukrainofoba".
Podobne uchwały przyjęły rady obwodowe rowneńska i iwano-frankowska oraz 2 uczelnie: Akadamia Kijowsko-Mohylańska i lwowski Uniwersytet Katolicki. Z kolei w Radzie Najwyższej zarejestrowano projekt uchwały o zwolenieniu Dmytra Tabacznyka z zajmowanego stanowiska.
Nominacja wzbudziła także protesty w rządzącej Partii Regionów. Minister jest krytykowany przez wiceszefową administracji prezydenta Hannę Herman oraz wicepremiera Borysa Kolesnikowa. Mimo to szanse na jego usunięcie są minimalne: o stanowisko ministra oświaty dla Dmytra Tabacznyka miał zabiegać Kreml oraz patriarcha ukraińskiej Cerkwi prawosławnej patriarchatu moskiewskiego Wołodymyr.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA