Palikot? "To byłaby kompromitacja dla PO"

Czy to już wojna? Napięcie we władzach klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej jest coraz większe. Atakowany przez Janusza Palikota Grzegorz Schetyna przechodzi do kontrofensywy.

2010-03-30, 13:47

Palikot? "To byłaby kompromitacja dla PO"

Grzegorz Schetyna uważa, że wypowiedzi Janusza Palikota szkodzą PO. "Palikot zachowuje się poniżej standardów PO, gra nie fair " - ocenił.

"Janusz Palikot jest agresywny, sfrustrowany złym wynikiem w prawyborach na Lubelszczyźnie (frekwencja wyniosła tam 45 proc.), kandyduje niedługo na szefa regionu i nie jest pewien swojego zwycięstwa. Na pewno nie gra fair" – tłumaczył Schetyna.

Jak ocenił, Palikot ma coraz słabszą pozycję w regionie, czego dowodem - jego zdaniem - jest porażka kandydata wysuniętego przez Palikota na szefa powiatowej struktury w Lublinie.

"Słowa Palikota są niepotrzebne, pokazują wielkie emocje. To wypowiedzi kompromitujące, szkodzące Platformie, która musi pokazywać uśmiechniętą twarz, a nie twarz Palikota" - powiedział Schetyna.

REKLAMA

Odnosząc się do słów Palikota, że Schetyna powinien zrezygnować z funkcji w związku z niską frekwencją w prawyborach, szef klubu podkreślił, że to nie Palikot decyduje o obsadzie funkcji w partii. "To nie do niego należy decyzja o przyszłości Radosława Sikorskiego, mojej i ludzi Platformy. To będzie decyzja przewodniczącego partii, on będzie wskazywał, kto będzie sekretarzem Platformy" - podkreślił.

„Musi wyluzować”

Przypomniał, że dostał od Donalda Tuska zapewnienie, że - jeśli ponownie zostanie on wybrany na szefa partii - to wskaże Schetynę na funkcję sekretarza generalnego. Jak dodał, nic nie słyszał, żeby Tusk zmienił zdanie w tej sprawie.

"Palikot zachowuje się poniżej standardów Platformy, to jest przykre. Palikot musi wyluzować i zastanowić się nad tym, co mówi" - podkreślił Schetyna. Jak ocenił, gdyby Palikot został sekretarzem partii, to byłaby to kompromitacja dla Platformy.

Zapewnił też, że nie będzie ubiegał się o fotel szefa partii, czego domaga się od niego Palikot. "Nigdy nie chciałem być szefem Platformy, ale jeśli Palikot chce startować, to zapraszam. Niech policzy swoich zwolenników w partii i wtedy zobaczymy, jakie ma poparcie" - mówi Schetyna.

REKLAMA

sż,PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej