Handzlik: jesteśmy na dobrej drodze ws. Katynia

2010-04-03, 13:40

Handzlik: jesteśmy na dobrej drodze ws. Katynia

Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik uważa, że projekcja filmu "Katyń" w rosyjskiej telewizji to ważny krok w stosunkach z Moskwą.

Posłuchaj

Mariusz Handzlik, Kancelaria Prezydenta
+
Dodaj do playlisty

Mariusz Handzlik zaznaczył, że film "Katyń" wywołał u rosyjskich widzów oraz uczestników dyskusji o dziele spore poruszenie. W jego ocenie, świadomość tego, co wydarzyło się w Katyniu, wśród rosyjskiego społeczeństwa rośnie.

"Jesteśmy na dobrej drodze, ważne by te uroczystości przebiegły zgodnie z oczekiwaniami polskiej stronie, by dotrzeć w tej kwestii do pojednania" - mówił wiceminister Handzlik.

Mariusz Handzlik nie chciał odnosić się do kwestii listu, jaki w sprawie zbrodni na polskich oficerach, wystosowała do Strasburga strona rosyjska. Prezydencki wiceminister wyjaśnił, że dokumentu jeszcze nie widział. Zaznaczył jedynie, że zarówno rząd jak i Kancelaria Prezydenta z pewnością wnikliwie tę kwestię przeanalizują.

Podsekretarz stanu wyraził nadzieję, że zarówno emisja filmu o zbrodni na polskich oficerach jak i zbliżające się obchody w Katyniu są sygnałem nawiązania między Polską i Rosją prawdziwego dialogu.
"Rzeczpospolita" dotarła do odpowiedzi rosyjskiego rządu na skargę, jaką w Europejskim Trybunale Praw Człowieka złożyli Witomiła Wołk-Jezierska i 12 innych krewnych polskich oficerów zamordowanych w Katyniu.

Rosyjski rząd sugeruje w liście, że nie ma pewności, czy ofiary zbrodni rzeczywiście zostały rozstrzelane. Rodziny katyńskie są tym oświadczeniem oburzone.
W 17-stronicowym dokumencie Rosjanie ani razu nie używają słowa "zbrodnia", czy "mord" - Rosjanie piszą o tragedii polskich oficerów piszą "zdarzenie katyńskie" lub "sprawa katyńska".

Według rosyjskiego rządu nie udało się potwierdzić okoliczności schwytania polskich oficerów i ich przetrzymywania w obozach NKWD w ZSRR, charakteru postawionych im zarzutów i tego, czy je udowodniono. Moskwa pisze, że nie ma nawet pewności, czy rozstrzelano polskich oficerów.
Ponadto Kreml nie chce przekazać Trybunałowi między innymi kopii postanowienia o umorzeniu śledztwa katyńskiego z 2004 roku. Według Moskwy, zawiera ono tajemnice, których ujawnienie mogłoby przynieść uszczerbek bezpieczeństwa kraju - pisze "Rzeczpospolita".

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej