W Polsce znów podkładają bomby pod samochody

28-letni kierowca z licznymi i ciężkimi obrażeniami dłoni, twarzy i klatki piersiowej trafił do szpitala. Ciężki jest również stan jednej z dwóch 20-letnich pasażerek. Najmniejsze obrażenia odniosła młoda kobieta siedząca na tylnym siedzeniu samochodu.

Prokuratorzy i policjanci ustalają przyczyny zdarzenia. Jak informuje zastępca prokuratora rejonowego w Lubartowie Bożena Mitura - Małek, śledczy starają się ustalić prawdopodobny przebieg zdarzenia, a także rodzaj i moc materiału wybuchowego. Wstępne wyniki prac techników i biegłych znane będą najwcześniej w środę. Wiadomo jedynie, że materiał, który eksplodował, nie miał dużej siły rażenia.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca samochodu był dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości.

mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), J.Piekarczyk

REKLAMA