Amerykańskie bombowce znów nad Koreą Północną
Stany Zjednoczone demonstrują siłę w okresie kryzysu na linii Waszyngton - Pjongjang. Wczoraj dwa amerykańskie bombowce strategiczne przeleciały w rejonie Korei Północnej.
2017-10-12, 07:12
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
![trump shutter 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/f1bf3f81-e085-4e02-bef6-530d8d6a4aa5.jpg)
Jak USA zareaguje na agresję Korei Północnej? Spotkanie Donalda Trumpa z dowództwem armii
Dwa amerykańskie bombowce B1-B wystartowały z bazy sił powietrznych na wyspie Guam. Dołączyły do nich dwa myśliwce F-15 sił powietrznych Korei Południowej. Samoloty uczestniczyły w ćwiczeniach nad Morzem Japońskim, po czym przeleciały na drugą stronę półwyspu i powtórzyły manewry na wodach oddzielających Koreę Południową od Chin. Później amerykańskie samoloty przeprowadziły podobne ćwiczenia z myśliwcami japońskimi.
Tymczasem w Waszyngtonie prezydent Donald Trump spotkał się w Białym Domu z szefem Pentagonu Jamesem Mattisem oraz szefem połączonych sztabów generałem Josephem Dunfordem. Biały Dom poinformował, że rozmawiano o opcjach militarnych na wypadek agresji ze strony Korei Północnej. Prezydent dał do zrozumienia, że skłania się do podjęcia bardziej zdecydowanych kroków wobec Pjongjangu niż niektórzy jego współpracownicy. - Myślę, że mam trochę inne podejście do Korei Północnej niż osoby z mojego otoczenia. Wszystkich słucham, ale moje podejście jest najważniejsze - oświadczył amerykański prezydent.
Niedawno Donald Trump publicznie wyraził sceptycyzm co do opcji dyplomatycznej w sprawie Korei Północnej.
abi
REKLAMA
REKLAMA