Decyzja Tuska zaakceptowana
Klub PO wybrał Grzegorza Schetynę na swojego przewodniczącego.
2009-10-09, 15:26
Klub PO wybrał w piątek Grzegorza Schetynę na swojego przewodniczącego.
Schetynę poparło 186 członków klubu PO, przeciwnych było 16. "Wielkie oczekiwanie, wielka praca, wielkie wyzwanie" - powiedział nowy szef klubu tuż po wyborze.
Schetyna był jedynym kandydatem na to stanowisko.
Jak poinformował, w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał o kandydatach na wiceprzewodniczących klubu, a w kolejnym tygodniu, we wtorek, prezydium klubu zostanie wybrane.
PO na zakręcie
Podczas piątkowego posiedzenie Rady Krajowej PO premier Donald Tusk powiedz, że Polacy chcą widzieć w Platformie taką formację, na jaką głosowali dwa lata temu. Jak mówił, nie idealną, ale taką, która potrafi wyjaśnić sprawę tzw. afery hazardowej.
REKLAMA
- Nie idealną, nie złożoną wyłącznie z ludzi kryształowych, bo to prawdopodobnie nawet w teorii nie byłoby możliwe, ale chcą widzieć formację, która w takich krytycznych sytuacjach, skoncentruje całą swoją siłę, energię, wiarę i możliwości, nie w to żeby sprawę przykryć, albo by pokonać przeciwnika znajdując inne argumenty, czy inne pola bitwy - powiedział Tusk.
Tusk zaznaczył, że jeśli ktoś stwierdziłby, że to frazesy, puste słowa, czy uważałby, że cała sprawa, która "obecnie ogniskuje emocje i uwagę opinii publicznej (...) może jakoś się rozmyje, to lepiej żeby nie przyjeżdżał na posiedzenie Rady Krajowej".
- Jeśli ktoś uważa, że władza jest po to, by jej używać, (...) to lepiej niech wstanie i wyjdzie - powiedział premier.
- Polacy nie marzą o tym, aby władza przeszła w ręce naszych oponentów. Polacy mają prawo żądać od nas, abyśmy obdarzeni zaufaniem nie zmarnowali tego, co od Polaków dostaliśmy - mówił do działaczy PO Tusk.
REKLAMA
Dodał, że Platforma Obywatelska po wyborach parlamentarnych dostała dużo władzy, a jej członkowie mogli mieć "uprawnione poczucie", że ludzie akceptują tę sytuację. - Nasi oponenci zrozpaczeni faktem, że Polacy zaufali Platformie i rządowi posuną się do wszystkiego, co jest w ich możliwościach, aby zmienić ten stan rzeczy - powiedział premier.
Premier podkreślił, że chce wyprowadzić PO z „zakrętu” na jakim znalazła się partia. - Polacy nie wybaczą nam tego jeśli przez nasze błędy do władzy wróci PiS - powiedział Donald Tusk.
(pap)
REKLAMA