Witold Waszczykowski o wypowiedzi Donalda Tuska ws. migrantów: lepiej późno niż wcale

W środę w Brukseli w czasie spotkania z liderami krajów Grupy Wyszehradzkiej Donald Tusk mówił, że nie widzi przyszłości dla projektu relokacji uchodźców w państwach UE. Podkreślał, że należy szukać porozumienia, które nie będzie separowało Polski i innych krajów V4 od reszty Europy. - Lepiej późno niż wcale - komentuje szef MSZ Witold Waszczykowski.

2017-10-19, 17:18

Witold Waszczykowski o wypowiedzi Donalda Tuska ws. migrantów: lepiej późno niż wcale
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski podczas spotkania z polskimi dziennikarzami w Tbilisi. Foto: Jacek Turczyk/PAP

Posłuchaj

Witold Waszczykowski o wypowiedzi Donalda Tuska ws. migrantów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister spraw zagranicznych, który podobnie jak cały polski rząd sprzeciwiał się projektowi relokacji, uważa, że sprawa od początku skazana była na porażkę. W rozmowie z polskimi dziennikarzami w Tbilisi szef polskiej dyplomacji mówił, że jest zadowolony z wypowiedzi Donalda Tuska.

- Bardzo mnie cieszy, że wreszcie pan Tusk dojrzał i przeszedł jakąś refleksję, ponieważ było od początku wiadomo, że ta sprawa jest nie do rozwiązania w ten sposób, że pod eufemistycznym pojęciem relokacji tak naprawdę chciano w XXI wieku dokonać przesiedleń na siłę, co jest niewykonalne - przecież, ludzie tego nie chcą. Można powiedzieć: lepiej późno niż wcale. Mam nadzieję, że Donald Tusk nie będzie zachęcał do tego typu rozwiązań w najbliższym czasie - powiedział Witold  Waszczykowski w Gruzji.

Polski dwugłos ws. Tuska

We wrześniu 2015 roku kraje Unii zdecydowały o podziale między siebie 160 tys. migrantów, którzy przebywali wtedy w Grecji i we Włoszech. Poprzednie polskie władze zdecydowały, że przyjmą pewną liczbę uciekinierów. Jednak po wyborach w 2015 r. nowy rząd Prawa i Sprawiedliwości zdecydował, że Polska nie przyjmie uchodźców. Motywowano to bezpieczeństwem kraju.

Szef polskiego MSZ zarzucił dziś Donaldowi Tuskowi, że nie promuje polskich interesów w Brukseli. W ostatnich miesiącach politycy PiS wielokrotnie zarzucali szefowi Rady Europejskiej, że nie działa w interesie Polski. Opozycja z kolei podkreślała, że osoba na takim stanowisku musi być apolityczna i brać pod uwagę wszystkie kraje członkowskie Unii.

REKLAMA

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej