Ukraina izolowana: granice zamknięte, przejścia puste
Słowacja zamyka granicę z Ukrainą.
2009-11-03, 15:10
Średnio o 50 proc. spadła w ostatnich dniach liczba podróżnych przekraczających polsko-ukraińskie przejścia graniczne - poinformował rzecznik komendanta głównego SG płk Wojciech Lechowski. W związku z sytuacją na Ukrainie polscy strażnicy graniczni korzystają z maseczek i rękawiczek, jak dotąd nie zapadły decyzje o wprowadzeniu innych - bardziej restrykcyjnych - zaleceń.
Tymczasem Słowacja zdecydowała się zamknąć dwa przejścia piesze z Ukrainą. Na pozostałych lekarze mają kontrolować obywateli Ukrainy przekraczających granicę. Mają też - jak poinformowała TVN24 - uprawnienia do zatrzymywania i badania osób w kilkunastokilometrowym obszarze wzdłuż granicy. Są również przygotowane izolatki dla ewentualnych chorych.
- W tej chwili nie ma decyzji o zamknięciu któregokolwiek z polskich przejść granicznych z Ukrainą. Nasi funkcjonariusze korzystają natomiast z maseczek i rękawiczek, które mają na wyposażeniu. Baczniej też obserwują podróżnych, sprawdzając czy ktoś nie jest chory. Na razie nie odnotowano takiego przypadku - powiedział Lechowski.
Jak dodał, decyzję o wprowadzeniu bardziej rygorystycznych zaleceń, np. obowiązku mycia specjalnym płynem rąk przez osoby wjeżdżające do Polski czy też stosowania mat dezynfekujących, podejmuje Główny Inspektor Sanitarny. - Jak na razie takich zaleceń nie mamy - powiedział.
REKLAMA
Według danych SG w ostatnich dniach spadła liczba podróżnych przekraczających polsko-ukraińską granicę. - W normalne dni na tych przejściach granicznych odprawia się średnio 10 - 11 tys. podróżnych. Teraz liczba ta spadła do 5 tys. - zaznaczył Lechowski.
Przykładem są m.in. podkarpackie przejścia graniczne z Ukrainą, gdzie - jak poinformowała rzeczniczka prasowa Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu kpt. Elżbieta Pikor - odprawia się obecnie dwukrotnie mniej podróżnych.
- Ostatniej doby odprawiono ponad 10 tys. osób na wszystkich podkarpackich przejściach granicznych. Zazwyczaj w taki piękny, jesienny dzień odprawialiśmy ponad 20 tys. podróżnych - powiedziała Pikor.
REKLAMA