Kandydatka na prezydenta Rosji: Krym to terytorium Ukrainy
- Zgodnie z prawem międzynarodowym Krym to terytorium Ukrainy. Do Rosji został włączony nielegalnie - oświadczyła Ksenia Sobczak, dziennikarka telewizyjna i kandydatka na prezydenta Rosji.
2017-10-25, 12:23
Dziennikarka wezwała do uwolnienia ukraińskich więźniów politycznych, skazanych przez sądy w Rosji. Powiedziała, że według niej Ukraina jest najważniejszym partnerem, z którym należy przywrócić dobre stosunki.
Zdaniem Sobczak istnieje potrzeba zjednoczenia się z innymi przedstawicielami sił demokratycznych, m.in. Aleksiejem Nawalnym. Ten ostatni niedawno oświadczył, że Krym pozostanie częścią Rosji, choć "zostało to uczynione z naruszeniem międzynarodowych norm". Była prokurator w rosyjskiej administracji Krymu, Natalia Pokłonska, powiedziała, że wypowiedź Sobczak to brak szacunku dla ludzi i własnej ojczyzny.
W 1994 r. Ukraina zrzekła się swojego arsenału nuklearnego w zamian za gwarancje bezpieczeństwa, które oprócz Rosji dały jej również Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Kraje te zobowiązały się do powstrzymania się od stosowania groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej czy politycznej niezależności Ukrainy.
Ksenia Sobczak kilka dni temu ogłosiła zamiar startu w wyborach prezydenckich w 2018 roku. Na pierwszej konferencji prasowej zaprezentowała swój sztab wyborczy. Kandydatka na prezydenta zapowiedziała, że w ramach kampanii wyborczej jest gotowa do rozmów na temat statusu Krymu. Jednocześnie dodała, że wielu Rosjan na półwyspie poparło jego przyłączenie do Rosji.
REKLAMA
abi
REKLAMA